"First deal", "early booking", "first call" – to określenia promocji oferowanych przez biura podróży na kilka, a nawet kilkanaście miesięcy przed terminem wyjazdu. To właśnie dzięki nim klienci mogą zaoszczędzić na swoich urlopowych podróżach nawet kilkadziesiąt procent podstawowej ceny. W przeliczeniu na pieniądze to setki złotych na osobę. Wakacje.pl przyjrzały się dokładnie średnim cenom wycieczek zorganizowanych na przyszłe wakacje i zestawiły je z ofertami last minute z minionego sezonu. Okazuje się, że w większości przypadków w przedsprzedaży jest przeciętnie o kilkanaście procent taniej niż w ostatniej chwili, a przy dalekich krajach, na przykład przy Tajlandii, różnice mogą wynieść nawet 40 proc.
Dlaczego wcześniej jest taniej?
Już od kilku sezonów obserwujemy zmianę w polityce sprzedaży wycieczek zorganizowanych. O ile jeszcze kilka lat temu łowcy okazji, czekając z rezerwacją wyjazdu do ostatniej chwili, mogli znaleźć naprawdę tanie wczasy, o tyle teraz coraz częściej dostrzegają, że bardziej opłaca się im kupić wyjazd z dużym wyprzedzeniem. Taką strategię od wielu lat stosują linie lotnicze, a touroperatorzy wdrażają ją u siebie coraz konsekwentniej. Pojawia się pytanie, dlaczego kupowanie w przedsprzedaży miałoby być tańsze niż w last minute?
– Wysokie rabaty oferowane na kilka i kilkanaście miesięcy przed wylotem wynikają wprost z kalkulacji. Touroperatorzy mogą zaoferować atrakcyjne zniżki, ponieważ sami takowe otrzymują od hotelarzy. Wczesna rezerwacja pozwala z dużym wyprzedzeniem zaplanować działalność w szczycie sezonu, przed nim oraz po jego zakończeniu, zabezpieczyć odpowiednią liczbę pracowników, zaplanować remonty czy termin otwarcia i zamknięcia obiektów. Jednym słowem, dobra organizacja przekłada się na efektywniejsze zarządzanie i ograniczanie kosztów – tłumaczy Marzena German, ekspert ds. turystyki z Wakacje.pl.
Z perspektywy klienta wcześniejszy zakup to także dobra decyzja, bo wie, ile będzie kosztować go wyjazd, może więc się do niego lepiej przygotować finansowo. Warto pamiętać, że przy wczesnej rezerwacji wpłaca się tylko zaliczkę wynoszącą od 5 do 20 proc. ceny wyjazdu, pozostałą kwotę dopłaca się na miesiąc przed wylotem, jest więc czas, by spokojnie odłożyć pieniądze – dodaje.
Polaków przekonują argumenty finansowe
Wakacje.pl przeprowadziły ogólnopolskie badania dotyczące planów wyjazdowych. 54 proc. osób, które w ostatnich 12 miesiącach podróżowały za granicę w celach wypoczynkowych na co najmniej 7 dni, wskazuje, że rozważa zakup wyjazdu w ramach przedsprzedaży.
Kwestie finansowe to nie jedyny powód, dla którego wcześniejsza rezerwacja się opłaca. Równie ważny jest duży wybór oferty – to właśnie na kilka miesięcy przed wyjazdem najłatwiej upolować hotele i pokoje cieszące się największą popularnością.
Choć większość respondentów biorących udział w badaniu chce kupić wakacyjny wyjazd wcześniej, trudno nie pochylić się nad powodami, dla których część osób w dalszym ciągu woli się z decyzją wstrzymać. Okazuje się, że prawie tyle samo osób (odpowiednio 39 i 38 proc.) obawia się, że w ostatniej chwili będzie musiało zmienić termin wyjazdu lub że ze względów zawodowych nie może zaplanować podróży z dużym wyprzedzeniem. Część boi się powrotu pandemii, inni mają obawy, że biuro podróży odwoła wycieczkę lub podniesie cenę.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
– O ile podane powody są jak najbardziej zrozumiałe, to warto pamiętać, że można, chociażby, wykupić ubezpieczenie od kosztów rezygnacji, które uchroni nas przed stratą wpłaty, gdyby nie udało się wyjechać w zaplanowanym czasie. Trzeba też pamiętać, że w ramach wczesnej rezerwacji dostępne są bardzo konkretne korzyści, poza wspomnianymi rabatami, to gwarancja najniższej ceny, gwarancja niezmienności ceny, a także elastyczne zasady rezerwacji, które, w zależności od oferty, pozwalają zmienić termin podróży, kierunek lub uczestników wyjazdu do kilkunastu dni przed jego rozpoczęciem – tłumaczy Marzena German.
Ekspertka przekonuje też, że wyjazdy z biurami podróży są najbezpieczniejszą formą podróżowania, bo to właśnie touroperator ponosi pełną odpowiedzialność za zamówioną wycieczkę. Jeśli jakiś jej element zostanie zmieniony (na przykład hotel czy termin wyjazdu), klient ma prawo zrezygnować z rezerwacji bez ponoszenia kosztów.
Dokąd pojedziemy na wakacje?
Z analiz sprzedaży Wakacje.pl wynika, że podobnie jak latem tego roku, także w przyszłym jednym z liderów zorganizowanej turystyki wyjazdowej będzie Turcja. Na razie druga pozycja należy do Grecji i to również pokrywa się z tegorocznymi trendami. Rośnie popularność Tunezji, ale wiele osób wyjedzie także do Egiptu oraz krajów basenu Morza Śródziemnego.
Dla polskich turystów przy wyborze oferty najważniejszy jest stosunek ceny do jakości – wskazuje na niego 61 proc. respondentów, którzy wzięli udział w badaniu przeprowadzonym na zlecenie Wakacje.pl. Istotne znaczenie mają też oceny hotelu i reputacja miejsca, do którego się wybierają. Polacy chętnie sprawdzają również opinie o organizatorze i chcą wiedzieć, co można robić w odwiedzanym miejscu.
– Badania pokazują, że dla Polaków znaczenie ma nie tyle cena wyjazdu, co jakość i zakres usług, które za swoje pieniądze otrzymują. Ponieważ chcą je dobrze zainwestować, biorą pod uwagę też rekomendacje dotyczące innych miejsc, które zamierzają odwiedzić. Na stronie Wakacje.pl można znaleźć tysiące opinii o hotelach i regionach turystycznych. Przez cały czas rozwijamy tę sekcję, bo chcemy, by turyści mogli świadomie dokonywać wyborów, by potem już tylko cieszyć się beztroskimi wakacjami – podsumowuje Katarzyna Walczak, dyrektor marketingu i członek zarządu Wakacje.pl.
Artykuł przygotowany przez ekspertów Wakacje.pl
***
O badaniu:
Próba Polaków w wieku 20-65 lat, którzy kiedykolwiek odbyli wyjazd zagraniczny w celach turystycznych i sami decydują lub współdecydują o szczegółach związanych z wyjazdem. Podział próby na osoby nieplanujące wyjazdu w ciągu najbliższych 12 miesięcy (N=379) i osoby planujące wyjazd w ciągu najbliższych 12 miesięcy (N=860). Całkowita liczebność próby: N=1239. Termin realizacji badania: wrzesień 2022 r.