Turcja, Serbia, Zjednoczone Emiraty Arabskie i 12 innych gospodarek w Europie Wschodniej i Azji Środkowej pomagają Rosji zdobyć europejskie chipy i mikroukłady - donosi Bloomberg.
Trade Data Monitor z siedzibą w Genewie wskazuje, że część towarów objętych sankcjami w tym chipy i mikroukłady za sprawą państw trzecich wciąż trafiają do Rosji - dodaje "Rzeczpospolita".
Potwierdza to anonimowo wysoki rangą europejski dyplomata, który twierdzi, że rosyjski import chipów w dużej mierze powrócił do poziomu z 2020 roku.
Mozolne procesy
Unijne sankcje są trudne do wyegzekwowania - wskazuje Bloomberg. W poszczególnych krajach toczą się sprawy przeciwko firmom, które pomimo zakazom, wciąż zaopatrują Rosję. To jednak mozolny proces, zwłaszcza, że trzeba prześledzić cały łańcuch dostaw.
O tym, że rosyjska armia wykorzystuje zachodnie technologie w wojnie z Ukrainą, w tym półprzewodniki holenderskiej firmy NXP i dawnej spółki zależnej Nexperia, informował już w sierpniu dziennik "Financieele Dagblad".
Pod koniec października 2022 roku Jan Swillens, szef Wojskowej Służby Wywiadu (MIVD), ostrzegał, że holenderskie firmy sprzedają swoje zaawansowane technologie podmiotom założonym przez rosyjski wywiad wojskowy.