Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. Marcin Lis
|
aktualizacja

Ciemne karty w historii kamienicy Banasia. Przed laty zaginęły dokumenty

456
Podziel się:

Wokół kamienicy Mariana Banasia pojawiają się kolejne wątpliwości. Jak się okazuje, budynek wart kilka milionów złotych trafił do czarnej księgi nieruchomości ze względu na zaginione dokumenty. Ich brak pozwolił na przejęcie budynku przez Henryka S.

Marian Banaś jest prezesem NIK, ale obecnie przebywa na bezpłatnym urlopie
Marian Banaś jest prezesem NIK, ale obecnie przebywa na bezpłatnym urlopie (PAP, Radek Pietruszka)

Kamienica, która stała się przyczyną wybuchu afery wokół byłego ministra finansów i obecnie urlopowanego prezesa Najwyższej Izby Kontroli, ma w swojej historii więcej niejasnych kart niż tylko prowadzony w niej dom schadzek.

Jak ustalił "Fakt", Henryk S., od którego budynek otrzymał Marian Banaś, przejął kamienicę w roku 2000. Wcześniej przez kilka lat próbowała zrobić to jego siostra, jednak miasto w 1993 i 1998 r. odmawiało ze względu na brak dokumentów dotyczących przejęcia, które zaginęły na początku lat 90-tych, gdy likwidowano Przedsiębiorstwo Gospodarki Mieszkaniowej.

Papiery odnalazły się dopiero we wspomnianym roku 2000, gdy do miasta przyniósł je Henryk S. Miasto wydało mu budynek 1 grudnia, a już niespełna pół roku później, w kwietniu 2001 r. podpisał umowę o dożywocie z Marianem Banasiem.

Zobacz także: Afera wokół Mariana Banasia. Giertych: "brał udział w seksbiznesie. Powinna powstać presja, by zrezygnował"

Polityk stał się właścicielem budynku w zamian na opiekę nad Henrykiem S. i zorganizowanie jego pogrzebu. Kilkanaście lat później, gdy Marian Bana był już szefem Krajowej Administracji Skarbowej, kamienica była wynajmowana prowadzono w niej hotel na godziny Wątpliwości budziła kwota odstępnego oraz fakt, że najemcami były osoby związane z krakowskim półświatkiem przestępczym.

W sierpniu Banaś sprzedał budynek.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(456)
WYRÓŻNIONE
heh
5 lata temu
Jasne... Człowiek zamiast sprzedać kamienicę za grube miliony i zapewnić sobie dostatnią starość i godziwe umieranie, oddał ją Banasiowi za opiekę. Tylko ciemny lud to kupi. To na ich poziomie intelektualnym.
mike
5 lata temu
Metoda na bezdomnego jest coraz bardzie popularna w Polsce .
waldii
5 lata temu
wygląda na to, że pan Henio S. był słupem podstawionym przez Banasia. Banaś załatwił zagubione papiery i dał Heniowi. Jaki człowiek myślący, oddaje wartą miliony złotych kamienicę, obcemu człowiekowi? Normalnie historyjka jak z nieżyjącym bezdomnym, który przekazał ojcu dyrektorowi samochody hehe. Amen
NAJNOWSZE KOMENTARZE (456)
xxx
3 lata temu
polacy.w po nie bylo i nie bedzie nawet jednego uczciwego
Olo
3 lata temu
Stal sie wlascicielem budynku w zamian za dozywotnia opieke - a darczynca stal sie wlascicieleme budynku, bo wnioskowal o prawo wlasnosci do mieszkania w ktorym mieszkal. Zamiast mieszkani dostal cala kamiennice a pate miesiecy pozniej podarowal ja. Tak samo wiarygodne jak walizka pelna pieniędzy od dziadka ktory przywiozl ja z robot przymusowych…
TEO
5 lata temu
kruk krukowi oka nie wykole, w jednej i drugiej frakcji rządzącej obecnie i poprzednio złodziej złodzieja pogania.Przecież oni się tylko licytują kto więcej okradnie to nasze biedne Państwo.Ale co tu mówić jak we wszystkie te machloje zamieszani są ci co powinni pilnować porządku prawnego
Duus
5 lata temu
Jaki problem papiery dorobić?
jola
5 lata temu
brawo Banas kazdy Polak prawdzywy katolik z serca Ci zazdrości, jestes zdolniejszy niz Jarosław Wielki Krul kruluf Polski
...
Następna strona