Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. PRC
|
aktualizacja

Cios w Putina. Kolejny kraj wprowadza pułap cenowy na rosyjską ropę

Podziel się:

Nowa Zelandia wprowadza kolejne sankcje na Rosję. - Nowa Zelandia nałożyła sankcje na kolejne 61 rosyjskich osób i podmiotów, w tym te zaangażowane w sieć zamówień publicznych uchylających się od sankcji - poinformował w czwartek minister spraw zagranicznych Winston Peters. Sankcje obejmą też ropę.

Cios w Putina. Kolejny kraj wprowadza pułap cenowy na rosyjską ropę
Władimir Putin (GETTY, Contributor)

W drugą rocznicę inwazji rosyjskiej na Ukrainę sojusznicy Kijowa wprowadzili nowe pakiety sankcji antyrosyjskich. Nowe ograniczenia ogłosiły USA, UE, Wielka Brytania, Australia i szereg innych krajów. W czwartek minister spraw zagranicznych Nowej Zelandii Winston Peters poinformował o kolejnych sankcjach jego kraju.

Jedną z podstawowych restrykcji wprowadzonych przez Nową Zelandię jest wdrożenie pułapu cenowego na ropę pochodzenia rosyjskiego. Kraj ten dołączył do G7.

Nowa Zelandia doprecyzowała zakaz eksportu szeregu towarów do Rosji i Białorusi przez państwa trzecie. Ma to uszczelnić system sankcyjny. Objęła restrykcjami kolejne 61 rosyjskich osób i podmiotów, w tym te zaangażowane w sieć zamówień publicznych obchodziły sankcje.

Podmioty objęte sankcjami "stworzyły warunki do obchodzenia sankcji" lub "ułatwiły zakup i transfer sprzętu wojskowego".

Zaktualizowana lista sankcji wskazuje dziewięć osób, wobec których ograniczenia zaczną obowiązywać 1 marca. Są wśród nich ukraiński polityk Wiktor Medwedczuk, który uciekł do Federacji Rosyjskiej, były Minister Transportu, Dyrektor Generalny Państwowego Przedsiębiorstwa Leasingowego Transportu Jewgienij Dietrich, Prezes Zarządu Grupy Spółek Kronsztad i Doradca Dyrektora Generalnego ZAK Borys Aleszyn, krewni byłego prokuratora generalnego Federacji Rosyjskiej Jurija Czajki, krewni założyciela AFK Sistema Władimira Jewtuszenkowa i krewni Sulejmana Kerimowa.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl