Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
MWL
|
aktualizacja

Cła na chińskie elektryki uderzą rykoszetem w Polskę. Ekspert ostrzega

5
Podziel się:

Mamy w Polsce zakłady produkujące pojazdy oraz części i podzespoły największych koncernów na świecie i jeżeli te firmy odczują konsekwencje wprowadzenia ceł na chińskie samochody elektryczne, to Polska automatycznie też to odczuje - powiedział PAP prezes PZPM Jakub Faryś.

Cła na chińskie elektryki uderzą rykoszetem w Polskę. Ekspert ostrzega
BYD to jedna z chińskich marek elektryków w Europie (East News, ARKADIUSZ ZIOLEK)

Państwa członkowskie UE zgodziły się na wprowadzenie ceł na chińskie samochody elektryczne. Oznacza to, że propozycja Komisji Europejskiej otrzymała wystarczające poparcie, aby KE mogła wprowadzić stałe cła na samochody elektryczne z Chin na pięć lat.

Taryfy wahają się w graniach od 7,8 proc. do 35,3 proc. w zależności od producenta. Opłaty te są dodatkiem do standardowego unijnego cła importowego na samochody wynoszącego 10 proc. Choć negocjacje jeszcze trwają, to jest prawdopodobne, że cła zostaną wprowadzone.

- Obawiam się, że wprowadzenie ceł może nie spowodować oczekiwanego efektu, tj. sprowadzenia sytuacji do takiej, że europejski przemysł motoryzacyjny stanie się konkurencyjny - powiedział Prezes Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego (PZPM) Jakub Faryś.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Ile zarabia Hotel Arłamów? Michał Kozak w Biznes Klasie

W jego ocenie, wprowadzenie tego typu mechanizmów może nie być dobrym rozwiązaniem w tej sytuacji. - To nie jest zerojedynkowe. Wprowadzanie ceł na chińskie samochody w Europie z dużym prawdopodobieństwem spowoduje zastosowanie przez Chiny pewnych retorsji, niekoniecznie w branży motoryzacyjnej - kilka dni temu Chiny zastosowały to w stosunku do brandy (wprowadzając cła na brandy Chiny twierdzą, że import do Chin niektórych brandy pochodzących z UE odbywał się po cenach dumpingowych - przyp. red.) - stwierdził.

Dodał, że w związku z tym "jest prawdopodobne, że niebawem będziemy mieli taką sytuację, że inne branże będą zmuszały komisję Europejską, żeby coś z tymi cłami zrobiła".

UE więcej straci w Chinach?

Ponadto, jak uważa Faryś, po ewentualnym wprowadzeniu przez Chiny retorsji może się okazać, że pieniądze, które europejska branża straci w Chinach będą dużo większe niż te, które zyska w Europie. - Jako europejska branża motoryzacyjna podkreślamy, że oczekujemy wolnego handlu i sprawiedliwych reguł gry - dodał.

- Inną konsekwencją może być też nałożenie przez Chiny ceł na różne produkty motoryzacyjne - na przykład silniki. Efekt tej decyzji UE z punktu widzenia klienta europejskiego wcale nie musi być taki pozytywny - podkreślił. Dodał, że rozwiązanie takie jak nałożenie ceł "może pomóc na krótki okres, ale na dłuższą metę nie rozwiąże to problemu".

Mamy w Polsce zakłady największych koncernów na świecie produkujące pojazdy oraz części i podzespoły i jeżeli te firmy odczują konsekwencje wprowadzenia tych ceł np. będą spadki sprzedaży, to Polska automatycznie też to odczuje - podkreślił.

Chińczycy zastąpią "elektryki" autami spalinowymi w UE?

Szef PZPM zwrócił uwagę, że chińskie firmy, oprócz samochodów elektrycznych również "bardzo ostro" wchodzą na rynek europejski z samochodami spalinowymi czy hybrydami. "Ceny pojazdów spalinowych są niższe nawet o 25-30 proc. Kwestia konkurencyjności przemysłu europejskiego nie ogranicza się tylko do samochodów elektrycznych" - podkreślił.

Może okazać się, że Chińczycy w okresie obowiązywania ceł wprowadzą do sprzedaży w UE dużo modeli samochodów spalinowych i w momencie, kiedy te cła zostaną zmniejszone będą na rynku europejskim, a wtedy wprowadzą do sprzedaży więcej modeli z silnikiem elektrycznym - dodał.

Ekspert stwierdził, że Chiny w ciągu następnych 4-5 lat chcą objąć 10 proc. rynku europejskiego, "co równa się mniej więcej 1 mln samochodów".

Z danych przekazanych PAP przez PZPM wynika, że od stycznia do końca września br. w Polsce zarejestrowano 5 tys. 736 chińskich samochodów osobowych (1,44 proc. rynku). W całym 2023 zarejestrowano ich 168, w 2022 - 160, a w 2021 - jedynie 6 sztuk.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
przemysł
motoryzacja
infrastruktura
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(5)
WYRÓŻNIONE
Passat w Chin...
2 miesiące temu
Ile kosztuje samochód netto a w salonie w POlsce?
rob
2 miesiące temu
w tym momencie otwiera się mnóstwo salonów marek chińskich (niektóre marki ciężko wymówić). W tych salonach stoją w 99 % auta spalinowe...
he he
2 miesiące temu
Polska ponownie ma być poligonem wojskowym do czego Her Tusk i Krasnal z Żoliborza się zobowiązali w Davos. Dlatego tu się niszczy biznesy głównie drobnych polskich przedsiębiorców.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (5)
he he
2 miesiące temu
Polska ponownie ma być poligonem wojskowym do czego Her Tusk i Krasnal z Żoliborza się zobowiązali w Davos. Dlatego tu się niszczy biznesy głównie drobnych polskich przedsiębiorców.
Polak
2 miesiące temu
Każdy musi wiedzieć, czym chce jeźdzć. Ja chińskiego badziewa mam już dość. Kupisz tanio...zapłacisz podwójnie.
rob
2 miesiące temu
w tym momencie otwiera się mnóstwo salonów marek chińskich (niektóre marki ciężko wymówić). W tych salonach stoją w 99 % auta spalinowe...
Hakerr
2 miesiące temu
Ale oni kradną pomysły słowa zdania żeby tylko napisać artykuł.
Passat w Chin...
2 miesiące temu
Ile kosztuje samochód netto a w salonie w POlsce?