Soboń został zapytany przez "Rz", czy jeżeli KPO zostanie odblokowany, to cięcia, o których mówi rząd, będą odwołane. - Nie. Ostrożna polityka fiskalna jest dzisiaj koniecznością i czymś, co pozwala nam na stabilne planowanie kosztów związanych z obsługą zadłużenia. Pozwala nam także na inne wydatki, które są znakiem rozpoznawczym naszej polityki, np. te przeznaczane na rodzinę - powiedział wiceminister finansów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Artur Soboń o "500 plus" i CPK: nie planujemy zmian
Soboń poinformował też, że nie ma planu wycofania się z budowy Centralnego Portu Komunikacyjnego. - CPK to projekt cywilizacyjny, który podniesie poziom konkurencyjności Polski w Europie. Projekt jest konieczny, ponieważ nasze obecne lotnisko - Okęcie - znajduje się w mieście i nie ma szansy na dalszy rozwój - powiedział.
Podkreślił również, że nie ma planów zmian w programie "500 plus". - To jest program, na który każdego roku wydajemy około 40 mld zł. Świadczenie przyniosło swoje efekty w zakresie likwidacji ubóstwa dzięki potężnemu transferowi pieniężnemu - powiedział. W podobnym tonie wypowiadał się m.in. prezes PiS Jarosław Kaczyński czy minister resortu rodziny i polityki społecznej Marlena Maląg.
Plan na walkę z inflacją
Wiceminister został też zapytany, jaki jest plan na zwalczanie inflacji.
Cały czas taki sam, czyli restrykcyjna polityka banku centralnego i RPP, która oznacza podwyższenie kosztu pieniądza i wyższe stopy procentowe. A z drugiej strony ostrożna polityka fiskalna i oglądanie złotówki z każdej strony - odpowiedział Soboń.
Dodał, że będzie także udzielane wsparcie osobom, które potrzebują pomocy, np. posiadaczom kredytów hipotecznych i osobom kupującym węgiel na zimę. - Jednocześnie będziemy obserwować sytuację zewnętrzną i wyciągać z niej wnioski. Jeśli nic nadzwyczajnego nie stanie się w następnych miesiącach, to można założyć, że inflacja w następnym roku będzie wyraźnie niższa - dodał.