Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
MLG
|

Co dalej z cenami mieszkań? Jest najnowsza prognoza

21
Podziel się:

Większość deweloperów spodziewa się stabilizacji cen mieszkań, ale rośnie odsetek tych, którzy uważają, że ceny nieruchomości pójdą w górę - - wynika z Indeksu Nastroju Deweloperów.

Co dalej z cenami mieszkań? Jest najnowsza prognoza
Większość deweloperów w lutym spodziewała się stabilizacji cen mieszkań - wynika z Indeksu Nastrojów Deweloperów. (Adobe Stock, fotokon)

Indeks Nastroju Deweloperów to badanie wśród ponad stu pięćdziesięciu firm na rynku, prowadzone przez portal Tabelaofert.pl oraz Rednet Property Group, w którym co miesiąc spółkom z branży zadawane są dwa pytania: o poziom sprzedaży mieszkań oraz kształtowanie się cen w przyszłości. Mogą oni wybrać trzy odpowiedzi: oczekiwanie wzrostu, braku zmian lub spadku.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Greenpact - relacja 2 dzień

Jeżeli ceny się zmienią, to będą rosły

W indeksie sprawdzającym nastroje dot. cen mieszkań większość badanych w lutym, czyli 55,4 proc. firm, spodziewa się braku zmian, ale powiększył się procent tych deweloperów, którzy spodziewają się wzrostu cen - z  39,3 proc. w styczniu do 41 proc. w lutym. Podczas gdy w grudniu było to 34,5 proc.

Nieliczni deweloperzy oczekują spadków cen. Tak prognozuje tylko 1,2 proc. badanych.

- Początek 2024 roku charakteryzuje się wzrostem optymizmu wśród deweloperów, szczególnie w zakresie sprzedaży. Można wskazać dwie przyczyny – jedną z nich jest wzrost oferty mieszkań. Niska podaż była barierą do osiągania wyższych wyników sprzedażowych w ostatnich miesiącach 2023 roku - komentuje Ewa Palus, główny analityk REDNET Property Group.

37,3 proc. biorących udział w badaniu spodziewa się, że wzrośnie tempo sprzedaży nieruchomości, przeciwnego zdania jest 8,4 proc. deweloperów. 51,8 proc. badanych uważa, że sytuacja w tej kwestii nie ulegnie zmianie.

Większy optymizm na rynku

- Osoby, które chciały kupić mieszkanie, nie znajdowały dla siebie produktu, teraz oferta deweloperska wzrosła. Drugim powodem jest zapowiadany program mający ułatwić zakup mieszkania. Założenia nowego programu nie są jeszcze znane, mogą być one jednak inne niż te przedstawione w styczniu - komentuje Ewa Palus, główny analityk REDNET Property Group.

- Z podobną sytuacją mieliśmy do czynienia również rok temu – zapowiedź programu Bezpieczny Kredyt 2 proc. zaktywizowała osoby, które wiedziały, że nie będą kwalifikowały się do programu, a chciały kupić lokal przed wejściem w życie programu. Zmniejszyły się również oczekiwania nabywców na spadek stóp procentowych i oprocentowanie kredytu. Warto również wspomnieć, że nowy program mieszkaniowy był najczęściej wskazywanym czynnikiem przez ankietowanych, który wybrali odpowiedź "to zależy" - dodaje ekspert.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
gospodarka
nieruchomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(21)
WYRÓŻNIONE
Andrzej
8 miesięcy temu
KOCHANI. Policzcie to sobie sami, bo mnie wychodzi to co wychodzi z rachunków. Czy lepiej było brać kredyt komerycjny 7/8 procent/ bez dopłat Państwa/, ale tak jak było to w Warszawie czy Krakowie jeszcze dwa lata temu- płacić po 12/13 tys metr. Czy lepiej było dostać preferencyjny kredyt 2 procent, dzieki któremu ceny wzrosły do 15/16 tys i po takiej cenie płacili klienci na przełomie 2023/2024. Czy warto zatem dotować kredytobiorców, skoro to tak bardzo napędza popyt i ceny? Policzcie sobie.
Polak
8 miesięcy temu
Im bardziej rząd pomaga, tym mieszkania droższe. Droższe mieszkania, to więcej kasy z podatków, podatki to czas spędzony jak przez chłopa pańszczyźnianego na służbie u pana. Dobry pan wie, że chłop musi być silny żeby utrzymał i siebie i pana, chłop cieszy się, że mu pan zostawił na jedzenie, na myślenie chłop już nie ma czasu, bo tyra na nową daninę
Nos
8 miesięcy temu
Kto kupuje klitki 45m2 po15000zł za metr ?
NAJNOWSZE KOMENTARZE (21)
amciek.hakier
8 miesięcy temu
Perspektywicznie przy takim niżu demograficznym zapotrzebowanie będzie maleć. Jeśli Herr von Tusk zmieni prawo na chroniące właściciela mieszkania a nie jak pisowską ustawą wprowadzone patologiczne warunki chroniące niepłacących wynajmujących, to dostępność dodatkowo się zwiększy. Mniejszy popyt i większa podaż. Takie tam, zupełnie nie-eksperckie gadanie.
Michał
8 miesięcy temu
Analiza jak się patrzy. Ceny mieszkań pójdą w górę, ustabilizują się albo spadną :)
Polak
8 miesięcy temu
Im bardziej rząd pomaga, tym mieszkania droższe. Droższe mieszkania, to więcej kasy z podatków, podatki to czas spędzony jak przez chłopa pańszczyźnianego na służbie u pana. Dobry pan wie, że chłop musi być silny żeby utrzymał i siebie i pana, chłop cieszy się, że mu pan zostawił na jedzenie, na myślenie chłop już nie ma czasu, bo tyra na nową daninę
Abandon
8 miesięcy temu
Uważam, że nie trzeba być ekspertem. Tzw patomieszkania będą drożeć przy coraz słabszej jakości wykonania patodeweloperów. Chyba mam rację nasi kochani bobowie budowniczy?
QQQ
8 miesięcy temu
W Niemczech już tanieją.Po wzrostach kosztów życia mieszkania zdrożeją ? Możliwe ale równocześnie zmaleją .Teraz będą 36 metrowe apartamenty ha ha ha .
...
Następna strona