PKB Polski w drugim kwartale 2024 r. wzrósł o 3,2 proc. rok do roku. W ujęciu kwartalnym Produkt Krajowy Brutto wzrósł o 1,5 proc. - poinformował w środę (14 sierpnia) Główny Urząd Statystyczny.
GUS podał, że nadwyżka w obrotach towarowych handlu zagranicznego po czerwcu wyniosła 4,6 mld euro. Największy w tym udział mieli Niemcy, choć rok do roku zmalał z 28,2 proc. do 26,9 proc. Następnie są: Francja (6,3 proc.), Czechy (6,2 proc.), Wielka Brytania (5,4 proc.) oraz Włochy (4,7 proc.).
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Prognozy ekspertów
Analitycy przed publikacją danych przez GUS prognozowali, że tempo wzrostu w drugim kwartale roku wyniosło 2,8 proc. Tak stwierdziły np. ekonomiści PKO BP i ING BSK.
- Wcześniej sądziliśmy, że gospodarka w drugim kwartale będzie rosła szybciej, powyżej 3 proc., więc wynik na poziomie 2,8 proc. stanowi lekkie rozczarowanie, ale takie dane nie znoszą narracji, że gospodarka się stopniowo odbudowuje. Tym, co działa negatywnie, są inwestycje, które zapewne przez całą pierwszą połowę roku spadały - powiedziała PAP ekonomistka banku PKO BP Urszula Kryńska.
- Na podstawie danych miesięcznych można ocenić, że w drugim kwartale ożywienie w gospodarce było kontynuowane. Mieliśmy w drugim kwartale wzrost produkcji przemysłowej, co jest istotną zmianą, bo przez poprzednie pięć kwartałów produkcja przemysłowa w ujęciu rok do roku spadała. Roczne tempo spadku produkcji budowlanej było nieco niższe niż poprzednio, ale za to wolniej rosła sprzedaż detaliczna - ocenił natomiast ekonomista banku ING BSK Adam Antoniak.
Komentarze po publikacji nowych danych o gospodarce
Co mówią eksperci o zaskoczeniu, jaki spowodowały nowe dane o PKB? Bartosz Sawicki, analityk fintechu Cinkciarz.pl, zaznacza np., że "wstępny odczyt GUS nie zawiera informacji o strukturze wzrostu", ale wskazuje na konsumpcję.
"Należy przyjmować, że odbicie koniunktury spoczywa na barkach konsumentów przy słabości inwestycji i eksportu netto. Taką ocenę zdaje się potwierdzać fakt, że w przeciwieństwie do odczytów dla Niemiec czy pozostałych gospodarek naszego regionu dane wypadły zdecydowanie powyżej prognoz. Krzepnięciu konsumpcji sprzyja luźna polityka fiskalna, ale przede wszystkim dobra kondycja rynku pracy, co po spadku inflacji skutkowało przejściowym wzrostem realnej dynamiki wynagrodzeń do wartości dwucyfrowych" - ocenia Sawicki.
"W całym 2024 r. roku polska gospodarka w niesprzyjającym otoczeniu zewnętrznym powinna wzrosnąć o ok. 3 proc. rok do roku przy odbiciu spożycia indywidualnego przekraczającym 4,5 proc. rok do roku. W obecnych warunkach to dobry rezultat, ale najoptymistyczniejsze prognozy sprzed kilku miesięcy ewidentnie się nie ziszczą. W kolejnym roku, przy nasilającej się kontrybucji inwestycji i poprawie koniunktury w Europie Zachodniej, tempo wzrostu może zbliżyć się do 4 proc. rok do roku" - dodaje.
Polski Instytut Ekonomiczny komentuje natomiast, że "wzrost gospodarczy Polski jest wysoki na tle Unii Europejskiej. "PKB Niemiec spadło o 0,1 proc. rok do roku, natomiast w całej strefy euro wzrosło o 0,6 proc. Jedynie Hiszpania osiągnęła podobny wynik. Polska utrzymuje stabilny wzrost mimo problemów niemieckiego przemysłu i słabszej konsumpcji na rynkach eksportowych" - napisało PIE na platformie X.
"Pełne dane ze strukturą wzrostu poznamy 29 sierpnia. Wzrost wciąż opierał się na konsumpcji" - dodają ekonomiści ING.
Z kolei analitycy Pekao napisali: "Oczekiwania na obniżki stóp NBP muszą się trochę po dzisiejszym odczycie PKB (3,2 proc. vs. 2,8 proc. konsensus) skorygować. Zostajemy z naszą prognozą 3,0 proc. rok do roku wzrostu PKB w całym 2024 i 4,3 proc. rok do roku w 2025 r.".
Poprzednie dane o PKB Polski
Przypomnijmy, że PKB Polski w pierwszym kwartale roku wzrósł o 0,5 proc. kwartał do kwartału i o 2 proc. rok do roku. Szacunki wskazywały na wzrost na poziomie 0,4 proc. w ujęciu kwartalnym i 1,9 proc., można było zatem mówić o pozytywnej niespodziance. W poprzednim kwartale odczyt wyniósł odpowiednio -0,1 i 1 proc.
GUS podawał, że dynamika realnego PKB wyrównanego sezonowo (w cenach stałych przy roku odniesienia 2015) w pierwszym kwartale 2024 r. zwiększyła się o 0,5 proc. w porównaniu z poprzednim kwartałem i była wyższa niż przed rokiem o 1,3 proc.
Dynamika realnego PKB niewyrównanego sezonowo (w cenach stałych średniorocznych roku poprzedniego) zwiększyła się realnie o 2 proc. w porównaniu z 1 kwartałem roku poprzedniego - czytamy w komunikacie.