Producent leku w trakcie badań zaobserwował wysoki odsetek niepożądanych skutków ubocznych, głównie w łagodnej postaci objawów żołądkowo-jelitowych. "Znaczna część pacjentów zaprzestała również przyjmowania leku w trakcie badania" - czytamy.
Pfizer poinformował, że "danuglipron podawany dwa razy dziennie nie przejdzie do III fazy badań" klinicznych. Nadal jednak planuje w pierwszej połowie przyszłego roku opublikować dane z II etapu badań które "wskażą drogę naprzód".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Leki na odchudzanie. Wielomiliardowy rynek rośnie
Jak pisze cnbc.com, to właśnie publikacja tych danych ma być fundamentem decyzji Pfizera o ewentualnym rozpoczęciu kolejnej fazy badań klinicznych preparatu podawanego raz dziennie, który "Wall Street postrzega jako bardziej konkurencyjną formę leczenia".
Po ogłoszeniu decyzji, akcje Pfizera w piątek spadły o 4 proc. w handlu przedsesyjnym.
Według prezesa Pfizera Alberta Bourli rynek leków odchudzających może wzrosnąć do 90 mld dol. "Firma stawia na skuteczną pigułkę odchudzającą, która pomoże jej odbić się od gwałtownego spadku popytu na produkty Covid i około 40% spadku ceny akcji w tym roku" - napisano.
Inwestorzy byli jednak sceptyczni wobec szans Pfizera na podbicie przynajmniej części tego rynku po tym, jak koncern w czerwcu zrezygnował z innej tabletki podawanej raz dziennie. To wtedy przystąpił do "mniej atrakcyjnego danuglipronu".
"Teraz piątkowe dane stawiają Pfizer jeszcze bardziej w tyle za dominującymi graczami na rynku leków odchudzających, Eli Lilly i Novo Nordisk, które ścigają się w opracowywaniu wygodniejszych wersji tabletek swoich hitowych zastrzyków odchudzających i przeciwcukrzycowych" - dodano.