O sprawie informuje portal superbiz.se.pl i podaje, że średnia cena jednego kilograma cukru w Polsce zbliża się już do poziomu 7 zł. Tymczasem cukier w Niemczech kosztuje 79 centów, co w przeliczeniu na złotego daje ok. 3,70 zł. W Belgii natomiast jego cena wynosi nawet 0,59 euro, czyli ok. 3 zł - relacjonuje jeden z internautów cytowany przez serwis.
Cukru na rynku nie brakuje, więc skąd braki w sklepach?
Sytuacja jest o tyle zaskakująca, że cukru w Polsce nie powinno brakować. Europa ma 1,9 mln ton zapasów, a przecież nasz kraj jest trzecim producentem w UE pod względem wielkości, a produkcyjne nadwyżki eksportujemy. Za nami wyjątkowo udany sezon produkcji, który zamknął się z wynikiem lepszym o 340 tys. ton niż przed rokiem.
Skąd zatem ta panika? Eksperci sugerują, że Polacy chcą zabezpieczyć się przed rosnącymi cenami cukru w sklepach.
Główną przyczyną różnic cen jest niepotrzebna panika, którą właśnie obserwujemy na rynku. Jak wiemy, braki w sklepach wystąpiły z przyczyn logistycznych, sklepy nie są przygotowane na tak wzmożony popyt, bo gromadzenie nadmiernych zapasów generuje dla nich wysokie koszty. Uważam, że za kilka tygodni sytuacja się unormuje, a ceny spadną do tych sprzed paniki cukrowej - wyjaśnia w rozmowie z "Super Expressem" Jakub Olipra, starszy ekonomista z Departamentu Analiz Makroekonomicznych Credit Agricole.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zgadza się z nim Szymon Smajdor, rzecznik prasowy Krajowej Grupy Spożywczej (KGS). W rozmowie z serwisem przyznaje, że "panika cukrowa" doprowadziła do tego, że Polacy wykupują zapasy surowca na pniu, by zgromadzić go w domu na zapas. W money.pl pisaliśmy już o podobnych tego typu przypadkach, choćby z papierem toaletowym na początku pandemii, czy w lutym tego roku z paliwami.
Produkcja cukru coraz droższa
Jednocześnie rzecznik KGS przyznaje, że nie ma jednoznacznej odpowiedzi na to, dlaczego ceny cukru są niższe w Niemczech i w Belgii. Podkreśla jednak, że Niemcy są większym producentem cukru od Polski. Belgia natomiast graniczy z Francją, czyli największym producentem surowca w Europie. Ponadto w Polsce swoje nakładają się też wspomniane już problemy logistyczne niektórych sieci handlowych.
Nie zmienia to jednak faktu, że produkcja cukru jest coraz droższa. Związek Producentów Cukru wyliczył, że cena energii elektrycznej wzrosła o ok. 30 proc., opakowań - 35 proc., a koszty uprawnień na emisję gazów cieplarnianych - o ok. 150 proc. Na rosnące ceny cukru wpływ miała też odbudowująca swoją pozycję po pandemii gastronomia, a także osłabianie się złotego względem euro.