Badania porównawcze serwisów internetowych 25 państwowych usługodawców z 25 analogicznymi serwisami usługodawców z sektora prywatnego przyniosły zaskakujące wnioski. Jak wskazuje Grant Thornton, cyfrowe usługi realizowane przez państwowe firmy i instytucje minimalnie wyprzedzają te świadczone przez podmioty prywatne.
Zdecydowanie najlepiej wypadają państwowe instytucje kultury, jak choćby teatry czy opery. Państwowi usługodawcy pokonali sektor prywatny również w obszarze oświaty. Przebadane przez Grant Thornton trzy publiczne uczelnie, jedno liceum i jedno przedszkole wyprzedziły analogiczne placówki prywatne.
Nie wszędzie jednak jest tak dobrze. Zdecydowanie najgorzej państwo wypada w ochronie zdrowia. Analizowane cyfrowe usługi pięciu publicznych szpitali uzyskało znacznie mniej punktów niż szpitale prywatne.
"Niektóre państwowe placówki nadal posiadają bardzo mało profesjonalnie zaprojektowane serwisy internetowe służące głównie do tego, by użytkownik mógł dowiedzieć się, jaka jest struktura organizacyjna szpitala i jakie są dane kontaktowe, co jest raczej standardem sprzed 15-20 lat. Nieco pocieszający może być fakt, że jeszcze gorzej w naszym badaniu wypadły szpitale w Wielkiej Brytanii" - czytamy w raporcie Grant Thornton.
- Ktoś może powiedzieć, że nie powinno się porównywać sektora publicznego z prywatnym, bo pierwsze działają dla obywateli, a drugie – dla zysku. My jednak uważamy, że z punktu widzenia użytkownika to nie ma najmniejszego znaczenia, z jakiego sektora wywodzi się właściciel danego serwisu internetowego. Serwis ten w każdym przypadku powinien być dobrze zaprojektowany i nie ma powodu, żeby od sektora publicznego wymagać mniej niż od prywatnego. Dobrze więc, że idą one łeb w łeb w procesie cyfryzacji usług – zaznacza Przemysław Polaczek, Partner Zarządzający w Grant Thornton.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl