Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. KKG
|
aktualizacja

Zbadali wody koło Turowa. Czesi: taki wynik pierwszy raz od 10 lat

283
Podziel się:

Wyniki badań po czeskiej stronie granicy w sąsiedztwie polskiej kopalni Turów po raz pierwszy od 10 lat wykazują wzrost poziomu wód gruntowych. Podziemna bariera mająca uniemożliwiać odpływ wód z Czech w stronę kopalni działa - poinformowało w komunikacie czeskie ministerstwo środowiska.

Zbadali wody koło Turowa. Czesi: taki wynik pierwszy raz od 10 lat
Wyniki badań po czeskiej stronie granicy po raz pierwszy od 10 lat wykazują wzrost poziomu wód gruntowych (East News, Wojciech Strozyk/REPORTER)

Poziom wód gruntowych badano w czterech odwiertach kontrolnych, z których jeden znajduje się 850 m od tzw. ściany ochronnej. Zdaniem czeskiego resortu środowiska między wrześniem 2023 r. a kwietniem 2024 r. po raz pierwszy w ciągu 10 lat odnotowano wzrost poziomu wód gruntowych.

To zdecydowanie pozytywna wiadomość i potwierdzenie, że bariera naprawdę działa - stwierdził minister Petr Hladik w komunikacie resortu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Im większe ryzyko, tym większa musi być marża - Jarosław Szanajca - Dom Development w Biznes Klasie

Szef czeskiej służby geologicznej Zdeniek Venera zwrócił uwagę, że w bardziej odległych od kopalni miejscach nie odnotowano jeszcze wzrostu poziomu wody, ponieważ wody gruntowe płyną bardzo powoli i na wzrost można czekać nawet kilka lat.

Sprawa poziomu wód gruntowych w gminach położonych w pobliżu polsko-czeskiej granicy w bezpośrednim sąsiedztwie kopalni węgla brunatnego Turów w Bogatyni jest jednym z najważniejszych punktów spornych podnoszonych przez różne podmioty po stronie czeskiej wobec funkcjonowania kopalni.

Hałas i zanieczyszczenia pyłem z kopalni

Zwraca się także uwagę na hałas i zanieczyszczenie pyłem z kopalni odkrywkowej, ale najlepiej udokumentowana jest strata wód gruntowych. To ta sprawa była jednym z powodów złożenia w 2021 r. przez rząd Czech skargi do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości na działalność Turowa.

Ostatecznie po długotrwałych negocjacjach i zmianie rządu w Republice Czeskiej premierzy Mateusz Morawiecki i Petr Fiala w lutym 2022 r. zawarli porozumienie, zgodnie z którym Polska zobowiązała się zapłacić Czechom odszkodowanie oraz m.in. wybudować wspomnianą podziemną barierę mającą zatrzymać odpływ wód gruntowych z Czech do Polski.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(283)
WYRÓŻNIONE
As 1
7 miesięcy temu
Taaaa za PIS nie działało za PO działa. Jaja sobie z ludzi robią
wrocławianka
7 miesięcy temu
W roku 1997 nadmiar wody spuścili Odrą do Polski i zalali całe jej dorzecze, potem nas oskarżyli o podbieranie im tej wody. Teraz wody przybywa i pewnie historia się powtórzy.
A co z tą kwe...
7 miesięcy temu
To teraz Czesi powinni oddać Polsce zaległe ziemię z którymi zwlekają. Chyba liczą że się przedawni.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (283)
Mira
4 miesiące temu
Kopalnie zamykają, moze cos tam skladuja niepokojacego... Hmmm
ok0
7 miesięcy temu
U nas też niemal wszystko wzrasta ale w sklepach
hans
7 miesięcy temu
Turów glosował za PO ,więc niech to zamkną
Konfederata
7 miesięcy temu
Przecież obecny rząd zamyka w 2026 roku Turów. Więc problem dla Czechów zniknie. Dla Polski to 7% deficyt w wytwarzaniu energii krajowej ale kogo to obchodzi? Ważne że Niemcy są zadowoleni.
Marks
7 miesięcy temu
A co zrobil towarzysz Morawiecki w sprawie szkodliwego wplywu elektrowni niemieckich na powietrze w Polsce?
...
Następna strona