W czwartek czeski bank centralny obniżył stopy procentowe o 50 punktów bazowych - z 5,25 do 4,75 proc. Rynki spodziewały się cięcia, jednak znacznie płytszego - na poziomie 25 punktów bazowych. Dlaczego więc ostatecznie wskaźnik obniżono w tak dużym stopniu?
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Czechy obniżają stopy procentowe
Decyzję czeskich władz skomentowali analitycy mBanku. Jak zauważają, w komunikacie po posiedzeniu podkreślono, że ponieważ stopy stopniowo zbliżają się do neutralnego poziomu, CNB prawdopodobnie spowolni tempo ograniczania restrykcyjności polityki pieniężnej na kolejnych posiedzeniach lub utrzyma stopy na niezmienionym poziomie przez pewien czas.
"Powodem, dla którego nie należy oczekiwać dalszych znaczących obniżek stóp, jest fakt, że CNB dostrzega ryzyka inflacyjne. Ich materializacja oznaczałaby, że inflacja odbiegałaby na dłużej od celu w kierunku górnej granicy przedziału tolerancji w nadchodzących kwartałach. W związku z tym CNB uważa za konieczne utrzymanie restrykcyjnej polityki pieniężnej i uważne rozważenie dalszych obniżek stóp procentowych, podchodząc do nich z dużą ostrożnością" - czytamy w komentarzu.
CNB stwierdza też, że proces obniżania stóp procentowych może zostać wstrzymany lub zakończony w dowolnym momencie na poziomach, które są nadal restrykcyjne, jeśli inflacja - zwłaszcza jej składnik bazowy - nie rozwija się zgodnie z prognozą.
Stopy procentowe w Czechach mogą spaść
"Gdy dodamy do tego fakt, że tym razem decyzja o cięciu stóp o 50pb nie była jednogłośna (5 osób za, 2 optowały za obniżką o 25pb.) łatwo składa się nam to w obraz dalszych ruchów CNB. Tym bardziej, że kolejne (sierpniowe) posiedzenie przyniesie najnowsze prognozy analityków CNB, co też będzie dobrą podporą do modyfikacji podejścia do luzowania polityki pieniężnej" - piszą eksperci banku.
"W naszej ocenie, CNB będzie dalej decydował się na obniżki stóp w tym roku, ale już w skali 25pb" - piszą eksperci banku.
"Na koniec roku spodziewamy się głównej stopy CNB na poziomie 3,75 proc. Kolejny rok to dalsze obniżki, ale już w zdecydowanie mniejszej skali (koniec 2025 prognozujemy na 3 proc., czyli w okolicach stopy neutralnej)" - prognozują. "Nie wykluczamy też drugiego scenariusza, który został opisany w komunikacie, czyli pauzy w obniżkach stóp, jednak w naszej ocenie jest on mniej prawdopodobny od obniżek po 25pb" - podkreślają analitycy mbanku.