Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
MLG
|

Czyste Powietrze "jedzie na oparach". Ekspert apeluje do rządzących

17
Podziel się:

Program Czyste Powietrze "jedzie na oparach"; kończą się środki, trzeba zapewnić mu stałe finansowanie, w tym z ETS - powiedział w rozmowie z PAP prezes Polskiego Alarmu Smogowego Andrzej Guła. Jego zdaniem rząd nie traktuje problemu jakości powietrza priorytetowo.

Czyste Powietrze "jedzie na oparach". Ekspert apeluje do rządzących
Ekspert: w programie Czyste Powietrze kończą się środki; rząd musi zapewnić stałe finansowanie (East News, Wojciech Strozyk/REPORTER)

- Obserwujemy, że z poziomu rządowego problem jakości powietrza, niestety, nie jest traktowany priorytetowo - stwierdził prezes Polskiego Alarmu Smogowego Andrzej Guła.

Dodał, że są pojedynczy ministrowie, czy instytucje, które podejmują działania. Jako przykład wskazał resort klimatu i środowiska oraz Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, które pracują nad reformą programu Czyste Powietrze.

Czyste Powietrze "jedzie na oparach"

- Ten program musi zostać zreformowany, odbiurokratyzowany, usprawniony, dużo rzeczy jest do zmiany i to się zaczęło dziać - zaznaczył rozmówca PAP. Podkreślił, że programowi trzeba zapewnić stabilne finansowanie, co nie wydarzy się bez udziału premiera i wszystkich koalicjantów. Guła przypomniał, że problem przekazywania pieniędzy na Czyste Powietrze istnieje od samego początku bo - jak wskazał - tworząc ten program nigdy nie przygotowano wieloletniego planu finansowego.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Miliarder zdradza, co jest najważniejsze w biznesie - Władysław Grochowski w Biznes Klasie
Program Czyste Powietrze - mówiąc kolokwialnie - już w tej chwili jedzie na oparach, środki z Funduszu Spójności, które finansują program, już praktycznie są wyczerpane w tym obszarze - podkreślił Guła.

Dodał, że kończą się też fundusze z KPO przeznaczone na ten cel.

Jego zdaniem wypełnienie punktu dziewiątego umowy koalicyjnej, który mówi o walce ze smogiem poprzez termomodernizację domów i wymianę źródeł ciepła, może "okazać się jedynie deklaracją na papierze".

Ekspert wskazuje ratunek przed wysokimi rachunkami

Według szefa Polskiego Alarmu Smogowego kluczowe jest uruchomienie innych źródeł finansowania programu, w tym przychodów z ETS (Emissions Trading System), czyli unijnego systemu handlu emisjami. Zauważył, że do zapewnienia środków na program wymagana jest decyzja rządu, w tym Ministerstwa Finansów, które zarządza ETS-em.

Guła wskazał, że termomodernizacja jest potrzebna nie tylko dla ochrony jakości powietrza w Polsce ale też ma znaczenie w dobie kryzysu energetycznego.

- To jest absolutnie kluczowe, żeby uodpornić gospodarstwa domowe na skutki tego i innych kryzysów energetycznych, bo najlepszym, najzdrowszym i najtańszym paliwem jest to, które zaoszczędzimy - zaznaczył prezes PAS. Ocenił, że podnoszenie efektywności energetycznej domów może w ciągu najbliższych kilku lat dwukrotnie zmniejszyć zapotrzebowanie na energię w budynkach mieszkalnych, tym samym "chroniąc gospodarstwa domowe przed wysokimi rachunkami za ciepło i zwiększając bezpieczeństwo energetyczne kraju".

"Mam nadzieję, że rząd podejmie decyzję o odblokowaniu długoterminowego finansowania dla tego programu z wykorzystaniem środków ETS" - powiedział. Jego zdaniem pojedynczy ministrowie nie są w stanie skutecznie zapewnić finansowania bez zaangażowania całego rządu. Guła wyraził opinię, że dla niektórych w rządzie program Czyste Powietrze jest jak piąte koło u wozu, a tak nie powinno być.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(17)
WYRÓŻNIONE
arek
2 miesiące temu
program "CZYSTE POWIERTRZE " to bezczelne oszustwo to raj dla nieuczciwych firm i przeklenstwo dla lorzystajacych z programu ,zreszta jak wszystko w tym kraju
Ekonomista
2 miesiące temu
Na Kubie brakuje prądu i co ludzie robią? Rozpalają ogniska, żeby zrobić coś do jedzenia. Odejście od spalania drewna/węgla to nieporozumienie.
Zawiedziony w...
2 miesiące temu
Gdzie nie spojrzysz tam bałagan i brak środków. A przecież od roku rządzą specjaliści po merytorycznych konkursach.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (17)
5464
2 miesiące temu
i bardzo dobrze , te programy tylko podnosza ceny
marta
2 miesiące temu
Ja czekam na zwrot z Programu Czyste Powietrze ponad rok, Teraz dowiedziałam się że niby był jakiś atak cyber przestrzeni. Zwlekają aby nic nie dać
Edek
2 miesiące temu
Ja tam pale Ekogroszkiem i jest Ekologicznie
Wkurzony
2 miesiące temu
300 tysięcy zł. Na tyle średnio wycenili eksperci koszt przygotowania przeciętnego domu w Polsce po to żeby spełnił normy unijnych biurokratów co do tzw.zeroemisyjności.To czysto utopijnych plan,tym bardziej że ma to nastąpić w ciągu kilku najbliższych lat
Felek
2 miesiące temu
Te dotacje przyczyniły się tylko do jednego - cena najtańszego nawet kotła spełniającego normy jest obecnie 3 krotnie wyższa niż kotłów jeszcze w 2014 roku, podobnie stało się z materiałami izolacyjnymi, oknami, drzwiami, bramami garażowymi oraz oczywiście robocizną. Kocioł, wkład kominowy i jeszcze często instalacja CO do wymiana to finalnie do zapłacenia może być nawet 50 tysięcy, a dotacji z tego ledwie 30% i to po roku czekania w bólach oraz po wielu kontrolach. Kogo na to stać? Mało kogo, trzeba kombinować, rozkładać na raty, brać kredyty, a w wielu wypadkach takiego rodzaju modernizacja nigdy się nie zwróci i jest kompletnie nieopłacalna. Dlaczego? Bo ekologiczne paliwa jak prąd do pompy ciepła, czy pellet albo drewno w kotle zgazowującym, wcale nie są tańsze względem węgla groszku spalanego w kotle automatycznym. Tak więc kogo na takie zabawy nie stać bo mieszka na wsi z dala od skupisk ludzkich, to pali dalej tym do czego ma dostęp i nigdy takiej modernizacji nie wykona bo jest ona nieopłacalna dla domu, w którym za kilkanaście lat może już nikt nie mieszkać, a taki los czeka dużą część polskiej wsi. Obecni mieszkańcy pomrą, dzieci nie będą chciały tam mieszkać tylko w miastach. Rynek nieruchomości czeka zapaść, bo wymagania są z kosmosu, koszty są z kosmosu do kwadratu, a w starych domach modernizacja jest zbyt kosztowna by miała sens, więc będą stały odłogiem i niszczały, a miejsc do mieszkania będzie z każdym rokiem co raz mniej. Ten program miał rozwiązać pewne problemy ale finalnie stworzył tylko kilka kolejnych.