Tegoroczne forum w szwajcarskim Davos, odbywające się stacjonarnie po raz pierwszy od 3 lat, upływać będzie pod hasłem "współpraca w podzielonym świecie". Udział w wydarzeniu zapowiedzieli m.in. przedstawiciele 19 banków centralnych, 56 ministrów finansów, a także prezesi największych światowych instytucji finansowych.
Davos 2023. Wśród uczestników przedstawiciele polskich władz
We wtorek o godz. 11:15 specjalne przemówienie wygłosi w Davos przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen, a w środę o 15:45 kanclerz Niemiec Olaf Scholz.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W trakcie konferencji nie zabraknie polskich akcentów. W specjalnie przygotowanym pawilonie - Polish House Davos - od wtorku do czwartku odbywać się będą przemówienia oraz debaty, w których udział wezmą m.in. prezydent Andrzej Duda, premier Mateusz Morawiecki, wicepremier i minister aktywów państwowych Jacek Sasin, a także minister finansów Magdalena Rzeczkowska. Zapowiedziano również udział prezesa Polskiego Funduszu Rozwoju oraz kierownictwa dużych spółek skarbu państwa.
W Davos bez miliarderów z Rosji
Jeszcze nie tak dawno stałym elementem krajobrazu forum w Davos byli rosyjscy oligarchowie. W tym roku jednak, podobnie jak w poprzednim, Rosjanie nie są mile widziani. Wielkimi nieobecnymi będą też Chiny, choć z innego powodu. Kraj wciąż męczy się z pandemią COVID-19 i niestabilną giełdą, która w całym 2022 r. uszczupliła majątki chińskich krezusów o 224 mld dol.
Tradycyjnie najliczniejszą grupę bogaczy tworzą Amerykanie - w Davos weźmie udział 33 miliarderów. Europa ma dość skromną delegację - z całego kontynentu zarejestrowało się 18 miliarderów.
To kolejne już forum bez Rosjan, którzy uczestniczyli w nim każdorazowo od czasów rozpadu Związku Radzieckiego. A samo forum jest dla Rosji symbolicznie ważne - to właśnie tu rosyjscy oficjele zawarli tzw. "Pakt Davos", którego celem było odratowanie kampanii ws. reelekcji Borysa Jelcyna. Zeszłoroczne wydarzenie - z powodu pandemii - odbyło się w maju, już po wybuchu wojny.