Portal podkreśla, że lipcowe spadki są większe, niż oczekiwano. "Konsensus rynkowy, czyli mediana prognoz analityków, zakładała spadek PPI o 5,1 proc. rok do roku i o 0,2 proc. kwartał do kwartału" - informuje TVN24.
Deflacja w Niemczech. Oto co to oznacza
"Głównym powodem spadku cen producenckich w porównaniu z tym samym miesiącem ubiegłego roku był spadek cen energii, ale także dóbr pośrednich" - TVN24 cytuje komunikat Destatis.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Analitycy banku Pekao podkreślają, że mamy do czynienia ze zjawiskiem deflacji.
"PPI do -6 proc. rok do roku. Cały indeks w ujęciu m/m spadał już wcześniej. PPI poza energią dalej hamuje, zapowiadając kontynuację analogicznego trendu w CPI".
Deflacja jest odwrotnością inflacji, czyli wzrostu cen dóbr i usług konsumpcyjnych. Jest to zjawisko ekonomiczne, w którym dochodzi do spadku cen. Potencjalnie więc powinna być to sytuacja jak najbardziej pożądana przez obywateli. Za taką samą kwotę pieniędzy, co w poprzednim miesiącu, kwartale czy roku będą mogli kupić więcej produktów i usług. W rzeczywistości jednak deflacja nie jest tak korzystna, jak z pozoru mogłoby się wydawać.
Wielka niemiecka firma traci grunt pod nogami
W przypadku pojawienia się deflacji następuje długotrwały spadek cen i jednocześnie wzrasta siła nabywcza pieniądza. Jej skutkiem jest mała ilość pieniędzy na rynku, a ich wartość nabywcza rośnie, przez co oszczędzanie staje się bardzo opłacalne. Inwestycje na kredyt zamierają.