Krzysztof Kopania, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łodzi, podkreślił, że śledztwo prowadzone jest od czerwca i "dotyczy podejrzenia popełnienia oszustwa na szkodę nabywców mieszkań i inwestorów tej spółki, a także nieprawidłowości w sprawozdawczości finansowej".
Zatrzymanie prezesa HRE Investments. Obrońca komentuje
"Spędziliśmy w Prokuraturze w Łodzi może 20 minut podczas ogłaszania zarzutów i może 15 minut czekaliśmy na odpis postanowienia, po czym z moim Klientem wyszliśmy z Prokuratury" - -sprawę na LinkedIn skomentował Michał Babicz, partner w kancelarii Filipiak Babicz Legal, obrońca przedsiębiorcy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Nie postawiono mojemu Klientowi zarzutu oszustwa. Nie postawiono mojemu Klientowi zarzutu sporządzenia nierzetelnych sprawozdań finansowych. Sprawozdania finansowe wszystkich spółek wymienionych w zarzutach, które przedstawił Prokurator, na dzień wizyty w Prokuraturze w Łodzi, były złożone w KRS, o czym Prokurator wiedział. Za przedstawione mojemu Klientowi zarzuty dotyczące jednego tylko przepisu ustawy, nie grozi kara pozbawienia wolności" - dodał obrońca Michała S.
"Mamy chyba do czynienia z nowym standardem, bo nie spotkałem się jeszcze w mojej karierze z sytuacją zatrzymania Klienta, trwającego kilka godzin przewiezienia go z Katowic do Łodzi wyłącznie po to, żeby mu ogłosić zarzuty z jednego przepisu, jednej ustawy, za który nie przewiduje się nawet kary pozbawienia wolności, szczególnie w sytuacji, w której pełnomocnik spółki pozostawał od kilkunastu dni w kontakcie z Prokuraturą i deklarował pełną współpracę, co potwierdził wczorajszy bezproblemowy przebieg wszystkich czynności" - dodawał prawnik.
I poinformował, że złoży zażalenie na zatrzymanie.
Problemy HRE Investments
Latem pisaliśmy, że grupa dewelopersko-inwestycyjna HRE, podejrzewana o naruszanie prawa przez UOKiK i prokuraturę, zamierza złożyć wniosek o restrukturyzację kluczowej spółki HREIT.
"Puls Biznesu" zaznaczał w lipcu, że HRE "wyróżnia się na rynku tym, że nie korzysta z kredytów bankowych, a projekty mieszkaniowe finansuje dzięki inwestorom indywidualnym. Od kwietnia 2019 r. do listopada 2023 r. sprzedawała im udziały w licznych spółkach celowych realizujących poszczególne projekty deweloperskie".
Puls Biznesu szacuje, że do tej pory firma w ten sposób pozyskała miliard złotych. Wraz z nabywcami mieszkań, które nie zostały jeszcze oddane do użytku, kwota zagrożonych środków to nawet 2 mld złotych.