Wzrostem kursów zaczęli nowy tydzień deweloperzy mieszkaniowi na warszawskiej giełdzie. Akcje niektórych drożały w poniedziałek o 7-10 proc.
To pokłosie zapowiedzi rządu w Polskim Ładzie dotyczącymi wkładu własnego przy kredycie. Jeżeli się okaże, że można kupić mieszkanie praktycznie bez wkładu własnego, albo z bardzo małym wkładem własnym, to na rynku może pojawić się wielu nowych kupujących – pisze "Puls Biznesu".
Mającym nie więcej niż 40 lat i biorącym kredyt mieszkaniowy politycy PiS obiecali państwowe gwarancje do 100 tys. zł wkładu własnego, a korzystającym z mieszkalnictwa społecznego i rodzinom wielodzietnym dofinansowanie do 160 tys. zł. Wysokość wsparcia będzie uzależniona od liczby dzieci w rodzinie.
Jak zauważa gazeta, mieszkanie na obrzeżach dużego miasta, szczególnie poza Warszawą, w zależności od wielkości kosztuje 300-500 tys. zł. I o ten rynek może chodzić. Rządowy program ułatwi kupno mieszkania dosyć dużej grupie ludzi zarabiających mniej więcej średnią krajową. Jednak, jak zauważają eksperci, taki dostęp do dopłat może zdecydowanie zwiększyć ceny na rynku mieszkań.
Całościowa ocena nowego programu będzie jednak możliwa po opublikowaniu wszystkich warunków i wymagań.