Charlie Munger pełni funkcję wiceprezesa Berkshire od 1978 r. Posiada dziś 4 033 akcje klasy A spółki (dane na 5 października). To zapewnia mu wartość majątku na poziomie 2,1 mld dolarów, gdyż akcja A są dziś wyceniane na 522,7 tys. dolarów (niecałe 2 mln 189 tys. zł według kursu z 17 października) – wylicza amerykański portal insider.com.
Buffett ściga się z ultrabogaczami, Munger daleko w tyle
Do tego trzeba mu jeszcze doliczyć inne aktywa. 99-latek w swoim portfolio ma również m.in. udziały w Costco o wartości ponad 100 mln dolarów.
Tym samym "Forbes" szacuje dziś wartość netto majątku Charliego Mungera na 2,5 mld dolarów. To daje mu ok. 1200. miejsce w rankingu najbogatszych osób na świecie. Nie uwzględnia go natomiast w swoim rankingu Bloomberg, który ogranicza się do 500 bogaczy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Warren Buffett natomiast jest dziś na drugim biegunie. Oba rankingi umieszczają go w pierwszej dziesiątce najbogatszych i szacują, że jest on wart ok. 116 mld dolarów.
Majątek Mungera mógłby być znacznie wyższy
Insider.com wymienia dwie przyczyny różnicy między majątkami obu przedstawicieli Berkshire. Po pierwsze: Warren Buffett zawsze posiadał więcej akcji spółki. Po drugie, na przestrzeni lat Charlie Munger sprzedał lub przekazał ponad 75 proc. posiadanych przez siebie akcji Berkshire.
99-latek w 1996 r. (to pierwszy rok, za który są dostępne dane) posiadał 18 829 akcji serii A (1,6 proc. wyemitowanych akcji). Dziś ten stan posiadania gwarantowałby mu ok. 10 mld dolarów. W przypadku takiej wartości netto wiceprezes Berkshire byłby w pierwszej 200 na listach "Forbesa" i Bloomberga.
A to nie koniec, gdyż prawdopodobnie Charlie Munger posiadał jeszcze więcej akcji przed 1996 r.
Munger przekazuje swój majątek na cele charytatywne
Charlie Munger nieprzypadkowo pozbywa się swojego majątku. Bogacz kiedyś zadeklarował, że będzie stopniowo przeznaczać go na cele charytatywne. Przykład? W październiku przekazał 77 akcji serii A (o wartości ok. 40 mln dolarów) na rzecz biblioteki i galerii sztuki.
Wiem, że nie jestem nieśmiertelny i nie będę go (majątku – przyp. red.) potrzebował tam, dokąd zmierzam – stwierdził Charlie Munger w 2013 r. w rozmowie w "The Omaha World-Herald".
Podobne podejście ma Warren Buffett. Miliarder już w 2006 r. zadeklarował, że odda 99 proc. swojej fortuny na cele charytatywne. W money.pl pisaliśmy, że gdyby nie ta decyzja, to inwestor byłby w pewnym momencie najbogatszym człowiekiem na świecie.