Żeby miesięcznie "wykręcić" taki rachunek, trzeba byłoby się naprawdę mocno postarać. Za 1,4 mln zł dałoby się napełnić kilka basenów i spowodować lokalną powódź. Jednak na szczęście na mieszkańca Dolnego Śląska wynik szybkiego śledztwa w wodociągach był dla niego korzystny.
Jak donosi TVN 24, wszystkiemu jest winien prosty błąd. Popełnił go inkasent, który po prostu pomylił liczniki.
Zaskakujące jest jednak to, że wystarczyło tylko, by zamiast ciepłej wody spisał stan z liczników z zimną i na odwrót i system oszalał.
Jako, że zanotowane dane były znacząco niższe od stanu sprzed miesiąca komputer uznał, że licznik doszedła dokońca i liczy ponownie od zera.
Wodiciągi w Jeleniej Górze już przeprosiły swojego klienta za stres związany z szukaniem przecianka w tej gigantycznej kwocie. Jak podreślił rzecznik firmy cytowany przez TVN 24. - Takie sytuacje nie powinny się zdarzać, ale niestety się zdarzają.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl