Transportem pacjentów ma się zająć zarówno Lotnicze Pogotowie Ratunkowe, jak i wojsko.
- Razem z MSWiA, MON, przygotowaliśmy ewentualny plan relokacji pacjentów ze Śląska, który przy wykorzystaniu śmigłowców, samolotów, będzie ewentualnie przewidywał transport pacjentów do innych regionów - powiedział minister zdrowia Adam Niedzielski. - Bardzo tu dziękuję za tę deklarację wykorzystania i tych najcięższych helikopterów transportowych, i całego sprzętu, który jest oddany do dyspozycji w tej sytuacji. Po prostu - wszystkie ręce na pokład.
W ciągu minionej doby wykryto 31 757 nowych przypadków zakażenia koronawirusem, z czego 5044 dotyczy mieszkańców woj. śląskiego. Region był, po Mazowszu, na drugim miejscu pod względem najwyższej liczby nowych zakażeń. Sytuacja na Śląsku jest jednak trudniejsza ze względu na dostępność miejsc w szpitalach.
Bardzo wysoka liczba nowych zakażeń utrzymuje się od kilku dni. W poniedziałek uruchomiony zostanie szpital tymczasowy na lotnisku Pyrzowice, ale liczba wolnych miejsc w placówkach medycznych gwałtownie się kurczy.
- Obecnie mamy przygotowanych 4200 łóżek dla pacjentów covidowych, możemy zwiększyć tę liczbę do 5 tys. - mówi w rozmowie z money.pl Alina Kucharzewska, rzeczniczka prasowa wojewody śląskiego. - Pacjentów mamy 3400. Respiratorów jest 317, z czego zajęte są 282.
Jeśli przyrost zakażeń się utrzyma w ciągu kilku najbliższych dni, miejsca się skończą i pacjentów będzie trzeba transportować do szpitali w innych regionach, gdzie szpitale mają jeszcze wolne łóżka.
Minister zapewnił, że pozostałe regiony mają zapas wolnych łóżek na przynajmniej tydzień. Są regiony, które mogą sobie pozwolić na przyjęcie pacjentów ze Śląska, bo mają jeszcze duży zapas.
- Mamy regiony takie jak Śląsk, ale mamy też takie regiony jak jeszcze niedawno Lublin, Podlasie, również w woj. warmińsko-mazurskim sytuacja już się zaczęła poprawiać - powiedział minister.
Jednak zdaniem ekspertów akcja relokacji pacjentów ze śląska może się okazać bardzo trudna.
- Myślę, że to będzie operacja skrajnie trudna, jeśli w ogóle wykonalna - mówi w rozmowie z money.pl prof. Krzysztof Simon, ordynator oddziału zakaźnego Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego we Wrocławiu. - W całym kraju sytuacja jest trudna, my jesteśmy już zatkani, nie wiem gdzie minister chce szukać miejsc dla tych pacjentów.
Od kilku dni w szpitalach na Śląsku trwa przekształcanie oddziałów na covidowe. Szpital Wojewódzki w Bielsku-Białej zamyka chorób wewnętrznych i diabetologii, kardiologii oraz gastroenterologiczny i chorób wewnętrznych i przygotowuje miejsca dla chorych zakażonych koronawirusem.
"Zwracamy się z apelem do lekarzy Podstawowej Opieki Zdrowotnej, aby nie kierowali chorych na oddziały, które w Szpitalu Wojewódzkim zostały przekształcone w oddziały przeznaczone wyłącznie dla chorych na Covid 19" - piszą władze szpitala.
Szpital tymczasowy na lotnisku Pyrzowice docelowo będzie mógł przyjąć ponad 140 pacjentów. Na razie uruchomiony zostanie tylko jeden moduł, na 20 łóżek.
- My jeszcze nie osiągnęliśmy punktu kulminacyjnego. Trzecia fala się jeszcze u nas nie przetoczyła, kluczowy będzie przyszły tydzień - mówi Alina Kucharzewska. - Dlatego przygotowujemy się na czarny scenariusz i chcemy zacieśnić współpracę z innymi regionami, aby mogły, w razie potrzeby, przyjąć naszych pacjentów.
Jak podaje resort zdrowia trzecia fala pandemii zrównała się ze średnimi wynikami z drugą falą. Dodał, że trzecia fala znacznie przewyższy drugą falę zarówno pod względem liczby zakażeń, jak i zajętości łóżek.
Minister zdrowia zaznaczył, że sytuacja w poszczególnych regionach Polski pod względem liczby zakażeń i zajętości łóżek dynamicznie zmienia się.