Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Jacek Losik
Jacek Losik
|

Drogą oraz koleją do pierwszej elektrowni jądrowej w Polsce. Jak idą przygotowania do strategicznej inwestycji kraju?

270
Podziel się:

Elektrownia atomowa w gminie Choczewo ma być pierwszym w Polsce tego typu obiektem. Prąd ma zacząć wytwarzać w 2039 r. Strategicznej inwestycji dla bezpieczeństwa energetycznego kraju nie będzie jednak bez specjalnych dróg i linii kolejowych. Jak zatem daleko od wbicia łopat są GDDKiA oraz PKP PLK?

Drogą oraz koleją do pierwszej elektrowni jądrowej w Polsce. Jak idą przygotowania do strategicznej inwestycji kraju?
Budowa infrastruktury drogowej do pierwszej polskiej elektrowni jądrowej (GDDKiA, PEJ, GDDKiA, PEJ)

Data uruchomienia pierwszej elektrowni atomowej w Polsce wciąż nie jest do końca znana. Poprzedni rząd przekonywał, że stanie się to nawet w 2033 r. Po zmianie władzy w kraju poinformowano jednak, że to data nierealna do utrzymania, podobnie jak w przypadku podawanego terminu uruchomienia Centralnego Portu Komunikacyjnego.

- Rok 2039 będzie rokiem przełomowym - to moment, w którym m.in. powinna powstać i funkcjonować pierwsza elektrownia atomowa w Choczewiepowiedziała w maju tego roku ministra przemysłu Marzena Czarnecka. Inwestycję wykona konsorcjum Bechtel i Westinghouse za ok. 140 mld zł. Obiekt ma mieć trzy reaktory jądrowe AP-1000 o łącznej mocy 3,7 GW.

Budowa będzie gigantycznym przedsięwzięciem. Z wyliczeń Bechtela, które podał serwis wnp.pl, wynika, że do budowy samych bloków jądrowych potrzebnych może być ok. 60 tys. m prętów zbrojeniowych i 450 tys. metrów sześc. betonu. Ziemi do wywiezienia będzie ok. 4,7 mln metrów sześć. Rury, które mają np. doprowadzać wodę chłodzącą z Bałtyku, policzone zostaną w dziesiątkach tysięcy.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Zielony Ład ofiarą wyborów w USA? "Zwycięstwo Trumpa jest dzwonem"

Te uproszczone wyliczenia pokazują kluczowe znaczenie sprawnej logistyki. Kluczową rolę będzie miał w tym resort infrastruktury oraz podległe mu Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad, a także PKP Polskie Linie Kolejowe. A te powoli zbliżają się do wyboru wykonawców kluczowych prac.

Nowa droga do pierwszej elektrowni atomowej w Polsce

W sierpniu gdański GDDKiA oficjalnie rozpoczął poszukiwania wykonawcy trasy, która połączy drogę ekspresową S6 z placem budowy elektrowni, a później rzecz jasna z samym obiektem. Ogłoszono dwa przetargi, bo na dwa odcinki podzielono inwestycję.

Jeszcze niedawno na stronach postępowań widniała informacja, że oferty mają być otwarte 29 listopada. W czwartek pojawiło się jednak ogłoszenie, że potencjalni wykonawcy dostali dodatkowy czas na złożenie dokumentów — do 8 stycznia 2025 r.

Oferty ważne będą do 7 maja, zatem — jeśli nie dojdzie do kolejnego przesunięcia — do tego momentu możemy spodziewać się wyboru najkorzystniejszej z nich.

Inwestycja została podzielona na dwa odcinki: Lubiatowo – droga wojewódzka nr 213 (o długości ok. 11 km) oraz droga wojewódzka nr 213 – węzeł Łęczyce na S6 (ok. 15 km). Dodatkowo w ramach obecnie realizowanej trasy S6 na odcinku Leśnice – Bożepole Wielkie wykonany zostanie łącznik między drogą powiatową w Łęczycach a drogą ekspresową S6, który skomunikuje nową drogę krajową z węzłem Łęczyce.

"Nowa trasa zapewni skomunikowanie pierwszej w kraju elektrowni jądrowej z drogą ekspresową S6. Dzięki inwestycji zwiększy się przepustowość układu komunikacyjnego, odciążona zostanie sieć dróg lokalnych, a dodatkowo skróci się czas podróży między Trójmiastem i nadmorskimi miejscowościami w gminie Choczewo" - informuje resort infrastruktury.

Kolej do elektrowni jądrowej na Pomorzu

- Jako Ministerstwo Infrastruktury odpowiadamy również za modernizację linii kolejowej nr 230 na odcinku Wejherowo – Choczewo wraz z budową nowych odcinków linii kolejowej nr 230 z Choczewa poprzez elektrownię jądrową do połączenia z linią nr 229 w obszarze stacji Steknica - informuje w odpowiedzi na pytania money.pl Anna Szumańska, rzeczniczka prasowa resortu.

Przedstawicielka ministerstwa dodaje, że inwestycja zakłada również modernizację linii nr 229 na odcinku Lębork – Łeba, gdzie obecnie ruch pociągów pasażerskich odbywa się wyłącznie w okresie letnim.

Inwestycja pn. "Zapewnienie dostępu kolejowego do elektrowni jądrowej Lubiatowo – Kopalino" jest na etapie prac projektowych. Dokumentację przygotowuje konsorcjum firm Multiconsult Polska oraz Transprojekt Gdański za 52,19 mln zł netto.

Pierwsze przetargi budowlane PKP Polskie Linie Kolejowe ogłosić ma w drugim kwartale 2025 r. Najpóźniej rok później zgodnie z harmonogramem powinno być wydane ostatnie pozwolenie na budowę. Zakończenie prac budowlanych jest planowane zaś na początek 2029 r.

"Realizacja zadania zapewni sprawny i bezpieczny dowóz ładunków na potrzeby budowy elektrowni i jej eksploatacji. Możliwy będzie dojazd pociągów towarowych o długości do 750 metrów i nacisku osi 221 kN (22,5 t/oś)" -  informuje Przemysław Zieliński z zespołu prasowego PKP PLK.

"Istniejące stacje i przystanki zostaną zmodernizowane, planuje się także budowę nowych. Wszystkie zostaną dostosowane do potrzeb osób o ograniczonych możliwościach poruszania się. Pociągi pasażerskie pojadą z prędkością do 160 km/h (na linii nr 229 Lębork – Łeba do 120 km/h), a towarowe do 120 km/h" - dodaje Zieliński.

Transport towarów z morza

To nie koniec. Przygotowania do budowy zakładają również umożliwienie transportu materiałów do budowy elektrowni atomowej także z morza.

Szumańska przypomina, że 27 sierpnia w Urzędzie Morskim w Gdyni podpisano umowę na opracowanie wielobranżowego projektu konstrukcji morskiej do rozładunku (Marine Off-Loading Facility - MOLF).

- Zakres umowy obejmuje m.in. projekt około kilometrowego pomostu do rozładunku ponadnormatywnych i wielkotonażowych ładunków, materiałów i urządzeń, do budowy oraz eksploatacji elektrowni jądrowej, a także fragment drogi technicznej - podaje rzeczniczka MI.

Łącznie na realizację wszystkich tych inwestycji przewidziano ponad 4,7 mld zł.

Jacek Losik, dziennikarz money.pl

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(270)
TOP WYRÓŻNIONE (tylko zalogowani)
omg
5 dni temu
ha,ha, no nie dożyję.
Piotr O.
4 dni temu
Oj tak będzie gdy mnie już nie będzie .A ta śpiewka to od dekad jak na razie Polska trafiona i zatopiona .Dziś za te błędy obrywa naród po kieszeni .
Jan K.
5 dni temu
ja myślę że za 100 lat
POZOSTAŁE WYRÓŻNIONE
C-360
5 dni temu
Już dawno powinniśmy mieć kilka takich elektrowni ale ciągle komuś coś nie pasuje widziałem np. we Francji domy i gospodarstwa obok elektrowni albo na drugim brzegu rzeki i żyją tam i są zadowoleni tyle że państwo tzn. rząd też powinien się wykazać jakimiś korzyściami dla okolicznych mieszkańców
B52
5 dni temu
Każdy kto kupował "wykształcenie" lub kończył w nie jasny sposób w PRL-u , powinien opuścić sejm Rzeczypospolitej , ci którzy pobierali kasę z spółek skarbu państwa na lewym wykształceniu powinni oddać kasę i stanąć przed sądem.
Inż. K.L.
5 dni temu
W 2010 roku rząd Tuska powołał spółkę PGE Elektrownie Jądrowe 1. Prezesem został niejaki Aleksander Grad b. minister skarbu. W latach 2010 - 2018 wydano łącznie ok 447 ml zł w tym na pensje ponad 100 ml zł. Rada nadzorcza liczyła 9 osób. Spółka zatrudniała ok. 75 osób. Wg premiera Tuska pierwszy prąd miał popłynąć w 2022 roku. Dzisiaj mamy koniec 2024 roku !!!.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (270)
Tymonidło
9 godz. temu
No chyba raczej nie dożyję.
zgryźliwy
3 dni temu
Zauważcie, że Ministerstwo Klimatu nie buduje, chociaż powinno być najbardziej zainteresowane...
Henio
3 dni temu
Nieudacznicy zawsze mówią że nie da się
Lolek
3 dni temu
To nawet smiechu nie jest warte
Prol
3 dni temu
A co z rosnącym poziomem oceanów ? Przecież za 25 lat morze ma zalać to wybrzeże. Budujecie Choszczeszimę ?
...
Następna strona