Zakończyły się prace związane z budową ronda na węźle Emilia autostrady A2, dzięki czemu w piątek (9 grudnia) o godz. 13 zostanie on otwarty po dwumiesięcznej przerwie. Łódzki oddział GDDKiA podaje, że będzie to znaczna poprawa komunikacji w tym rejonie.
Rondo będzie sercem węzła, które czeka arcyważne - oraz jednocześnie bardzo trudne - zadanie. Nowa infrastruktura ma obsłużyć ruch z autostrady A2, pobliskiej drogi krajowej 91, a także ekspresówki S14, zwanej też zachodnią obwodnicą Łodzi.
Skrzyżowanie o ruchu okrężnym docelowo będzie miało dwa pasy. Prawdziwy test przejdzie jednak dopiero wiosną 2023 r., gdy Stecol Corp. skończy - tak przynajmniej wskazuje umowa z GDDKiA - budowę S14 od Aleksandrowa Łódzkiego do A2. Pierwszy odcinek od Lublinka do Aleksandrowa został otwarty w czerwcu tego roku.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Rondo owocem optymalizacji budowy drogi ekspresowej S14
Według pierwotnego projektu S14 ronda na węźle Emilia w ogóle nie miało być. Trasa miała bowiem iść wiaduktem nad A2 do miejscowości Słowik (po północnej stronie autostrady), gdzie zaplanowano węzeł łączący drogi szybkiego ruchu.
Plany się jednak zmieniły, ponieważ kilka lat temu zarządzono optymalizację projektu. Przetargi pokazały bowiem, że budżet zadania nijak ma się do oczekiwań drogowców. Oferty były zbyt wysokie, dlatego okrojono zakres prac. Inwestycja ma być dokończona, czy doprowadzona do pierwotnie założonego kształtu w późniejszym terminie.
Eksperci mają jednak wątpliwości co do tego, czy rondo będzie w stanie obsłużyć ruch za autostrady, drogi ekspresowej oraz ruchliwej krajówki. "Dziennik Gazeta Prawna" pisał w 2021 r., że to rozwiązanie może być powodem powstawania ogromnych korków. Podobną opinię, ocierającą się o pewność, usłyszeliśmy nieoficjalnie na samej budowie S14. Czas pokaże.
GDDKiA szacuje, że brakujący fragment zachodniej obwodnicy Łodzi - wiadukt nad A2 oraz węzeł w miejscowości Słowik - oszacowano na ok. 120 mln zł. W obecnych realiach ta kwota prawdopodobnie byłaby jednak bliższa 200 mln zł - twierdzi wykonawca.
Łódź otoczona drogami ekspresowymi i autostradami
W kwietniu 2023 r., jeśli Stecolowi uda się dotrzymać terminu, a wiele wskazuje na to, że tak się stanie, Łódź stanie się wyjątkowym miastem w Polsce, ponieważ będzie w pełni otoczona autostradami lub drogami ekspresowymi.
Zachodnia obwodnica Łodzi to dwie jezdnie z dwoma pasami każda. Zaprojektowana jest tak, by Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad bez większych przeszkód miała w przyszłości możliwość rozbudowy trasy o dodatkowy pas.
Na ten moment wykonawca ocenia zaawansowanie prac na odcinku S14 Aleksandrów Łódzki (dawny węzeł Teofilów) do autostrady A2 jest gotowy w ok. 83 proc. Budowa zachodniej obwodnicy Łodzi pochłonie ok. 1,4 mld zł.
Jeśli chcesz być na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami ekonomicznymi i biznesowymi, skorzystaj z naszego Chatbota, klikając tutaj.