Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. PRC
|

Drony największym priorytetem. Pozwolą na "zwielokrotnienie zdolności operacyjnych"

26
Podziel się:

Pieniądze z rekordowego budżetu na obronność wydamy na realizację zawartych umów, a także na rozwój wojsk bezzałogowych we wszystkich domenach - powiedział Władysław Kosiniak-Kamysz w Waszyngtonie. Dodał, że najważniejszym punktem rozmowy z szefem Pentagonu była współpraca przemysłów USA i Polski.

Drony największym priorytetem. Pozwolą na "zwielokrotnienie zdolności operacyjnych"
Minister Wladyslaw Kosiniak-Kamysz podczas spotkania z sekretarzem obrony USA Lloydem Austinem w Pentagonie (GETTY, Alex Wong)

Wicepremier komentował w ten sposób rekordowy projekt budżetu obronnego oraz jego czwartkowe spotkanie z sekretarzem obrony USA Lloydem Austinem w Pentagonie.

Szef MON podkreślił, że w uzgodnionym przez rząd planie wydatków znalazło się prawie 30 mld zł więcej, niż w rekordowym roku ubiegłym i 50 mld więcej, niż rok wcześniej. Sugerował przy tym, że bez zwiększenia nakładów nie byłoby możliwe realizowanie już zawartych kontraktów na zakup uzbrojenia.

Gdyby nie nasz wysiłek i nasza determinacja, by wydawać więcej na zbrojenia, to nie byłoby możliwe, bo na wiele rzeczy moi poprzednicy nie zapewnili finansowania. To pokazuje różnica w budżecie. Ostatni budżet przez nich opracowany w 2023 - to 50 mld więcej. To jest najlepsza odpowiedź na to, kto bardziej dba o polskie bezpieczeństwo - powiedział wicepremier.

- Tym się mój rząd różni od tego, co robili nasi poprzednicy, że my kontynuujemy te kontrakty, które uważamy za dobre - dodał. Zaznaczył, że jednym z jego głównych celów jako szefa MON jest zapewnienie poparcia dla inwestycji w obronność wszystkich środowisk politycznych i całego społeczeństwa.

- To jest wielka sprawa, że jest taka odpowiedzialność w społeczeństwie, iż jest to zrozumienie - zaznaczył.

Drony priorytetem

Jeśli chodzi o priorytety dalszych zbrojeń, Kosiniak-Kamysz stwierdził, że najważniejsze są dla niego inwestycje w systemy bezzałogowe we wszystkich domenach, od powietrza, przez siły lądowe i drony morskie.

To są dla nas największe przestrzenie inwestycji. Toczą się rozmowy w sprawie zdolności produkcyjnych w Polsce, polskich firm przede wszystkim. Korzystamy też z doświadczeń na Ukrainie, tego sprzętu, który się tam przydaje - powiedział.

Podkreślił, że drony pozwolą na "zwielokrotnienie zdolności operacyjnych" polskiego wojska, umożliwiając współpracę z zakupionymi przez Polskę śmigłowcami Apache, czołgami Abrams, czy myśliwcami F-35.

- Dzięki temu, inaczej Polska będzie prowadziła - jeśli doszłoby do takiej konieczności - działania obronne, niż to robi Ukraina, która każdy sprzęt traktuje jakby osobno, nie ma takich zdolności komunikacyjnych i integracyjnych - powiedział szef MON.

Kosiniak-Kamysz powiedział, że rozmawiał w czwartek z szefem Pentagonu przede wszystkim na temat współpracy przemysłów zbrojeniowych USA i Polski i produkcji uzbrojenia w Polsce.

- Najważniejszy punkt mojej rozmowy z sekretarzem Austinem to wymiana doświadczeń gospodarczych, tworzenie konsorcjów między przemysłem amerykańskim i firmami polskimi. To się udaje - jak np. kontrakt zawarty 12 sierpnia na produkcję 48 wyrzutni Patriot przez Hutę Stalowa Wola - mówił minister. Powiedział też, że uzyskał też od szefa Pentagonu zapewnienie, że w najbliższych miesiącach USA udostępnią w leasingu 8 śmigłowców Apache od amerykańskiego wojska.

Podczas pierwszej wizyty Kosiniaka-Kamysza w Pentagonie poruszona została też kwestia dalszej pomocy Ukrainie. Jak powiedział minister, rozmowa skupiała się wokół zdolności opancerzonych. Polska wraz z Niemcami przewodzi międzynarodowej koalicji koordynującej wsparcie dla Kijowa w tym zakresie. Ministrowie rozmawiali m.in. o możliwości przekazania wozów opancerzonych przez państwa spoza NATO.

Czy wszyscy zrobili tyle, co Polska? Nie mam takiego wrażenia. Polska przekazała, tyle, ile mogła. Dzisiaj pomaga m.in. w szkoleniu żołnierzy, transporcie. Nie wszystkie państwa ze wschodniej flanki, zwłaszcza z Grupy Wyszehradzkiej, tak się wykazały - powiedział Kosiniak-Kamysz.

Powtórzył przy tym jednak swoje wcześniejsze deklaracje, że Polska nie zamierza darować Ukrainie kolejnych myśliwców MiG-29, bo służą one strzeżeniu polskiego nieba.

Pytany przez PAP o niedawną deklarację kandydata Republikanów na prezydenta Donalda Trumpa o tym, że będzie domagał się od sojuszników, by wydawali na obronność 3 proc. PKB, Kosiniak-Kamysz stwierdził, że "będzie wspierał każdy wysiłek podnoszenia bezpieczeństwa NATO, bo to jest też bezpieczeństwo Polski" i że niezależnie od wyników wyborów w USA, inwestycje NATO w obronność są największą gwarancją bezpieczeństwa.

"My ponad dwukrotnie spełniamy dziś obowiązujący limit, którego około 10 państw dzisiaj nie wypełnia. To musi być przykład i to jest bardzo ważne. Kilkakrotnie sekretarz obrony powtarzał, że Polska jest przykładem do naśladowania" - zaznaczył minister.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(26)
WYRÓŻNIONE
WWW
3 miesiące temu
Pamięta może ktoś ile było śmiechu i szyderstwa gdy parę lat temu Macierewicz głosił potrzebę budowy dronów bojowych?
oldi
3 miesiące temu
Znelezliscie to coś co wleciało?
Kropka
3 miesiące temu
Produkujemy je w kraju.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (26)
SMUTNE
3 miesiące temu
Nie ma obawy, przy pomocy naszej broni przyjdą po woj. małopolskie i lubelskie, jak to ujął mołodyjec Kuleba, na kampusie u Trzaskowskiego w obecności Sikorskiego.
Młody
3 miesiące temu
UE promuje samochody elektryczne i rowery …w czasie wojny w Europie …to pozwoli nam w razie czego uciec przed wrogiem…ale obawiam się że nie za daleko …i nie za szybko..Jedno jest pewne - umiesz liczyć to licz na siebie..wrazie konfliktu politycy i bogaci uciekną jako pierwsi samolotami..
Smutny
3 miesiące temu
Po 2.5 roku wojny nagle kapnęli się ze nie warto skupować czołgów z zagranicy a lepiej drony…za kolejne kilka lat będą debaty dlaczego nie robiliśmy tego sprzętu w Polsce …
Tolek Banan
3 miesiące temu
Polska moga byc neutralna i caly ta szopka wojenna by nas nie dotyczyla . Polak jednak nie potrafi inaczej , musi wsadzic kij w szprychy . Inaczej byloby za nudno .
oldi
3 miesiące temu
Znelezliscie to coś co wleciało?
...
Następna strona