Drony zadały cios w dwie rosyjskie rafinerii i zbiorniki ropy naftowej. Jak poinformował na Telegramie gubernator obwodu rostowskiego Wasilij Gołubiew, dron uderzył w środę wieczorem w konstrukcje budowanej fabryki produktów naftowych w Nowoszachtińsku, po czym eksplodował.
"Pożar, który powstał w wyniku eksplozji, został natychmiast ugaszony" – zaznaczył.
Nowoszachtińsk to największa rafineria ropy naftowej na południu Rosji. Nie pierwszy raz jednak znalazła się na celowniku ukraińskiej armii.
Poprzedni atak miał miejsce w czerwcu 2022 rok wówczas pożar wybuchł w wymienniku ciepła na powierzchni 50 metrów kwadratowych - przypomina "Kommersant".
To jednak niejedyny atak ubiegłej nocy. Według agencji TASS pożar w rafinerii ropy naftowej Ilsky w obwodzie siewierskim na Terytorium Krasnodarskim również miał być wynikiem ataku dronem. Płomienie ogarnęły zbiornik z produktami naftowymi.
Rafineria ta znajduje się w pobliżu położonego nad Morzem Czarnym portu Noworosyjsk.
W nocy z środy na czwartek spłonął również zbiornik z produktami ropopochodnymi o powierzchni 1,2 tys. metrów we wsi Volna w rejonie Temryuk.
Źródło TASS w służbach ratunkowych poinformowało, że przyczyną pożaru był również atak drona.