Na wczasy do Polski wybierają się już nie tylko Niemcy i Czesi, ale również m.in. Amerykanie i Brytyjczycy. Liczba turystów zagranicznych w pierwszych pięciu miesiącach 2023 r. wzrosła o ponad 237 tys. To wzrost o prawie jedną czwartą względem poprzedniego roku – zauważył w swojej analizie Bartosz Turek, główny analityk HRE Investment Trust, który przeanalizował dane Głównego Urzędu Statystycznego dotyczące liczby noclegów udzielonych obcokrajowcom.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Polska atrakcyjnym kierunkiem dla obcokrajowców
W swojej analizie Bartosz Turek podkreśla, że turystów zagranicznych do Polski nie przyciągają wyłącznie kultura, przyroda czy rozwój infrastruktury. Istotnym aspektem mogą też być ceny.
Najchętniej przyjeżdżają do nas Czesi. W tym przypadku wzrost wynosi ponad 90 procent. Dla nich staliśmy się "drugą Chorwacją". Tyle, że tańszą. Z innych krajów strefy euro, takich jak Litwa, Łotwa i Słowacja, przyjechało o 40-50 proc. więcej osób. Im również przyjazd do Polski nadal się opłaca - czytamy na portalu.
Analityk powołuje się przy tym na dane Eurostatu podsumowujące 2022 r. Wynika z nich, że polskie hotele i restauracje są jednymi z najtańszych w Europie. Znacznie więcej za tego typu usługi muszą płacić mieszkańcy krajów skandynawskich, ale też m.in. Niemiec, Francji, Wielkiej Brytanii i Austrii. Z drugiej strony np. w Czechach hotele i restauracje są tańsze o 11 proc. niż w naszym kraju.
Jakie kierunki najchętniej wybierają Polacy?
Według analizy Travelplanet.pl na podstawie danych z biur podróży wakacje w Polsce zdrożały o 46 proc., natomiast wyjazdy zagraniczne o 20 proc. Koszt urlopu pod palmami w tym sezonie wynosi średnio 3300 zł od osoby, rok temu było to ok. 600 zł mniej. Jak podaje serwis Dziennik.pl, w lipcu na wakacje wyjechało o kilkanaście procent turystów więcej. Klienci biur podróży najchętniej wybierają Turcję (35 proc.), za nią jest Grecja (20 proc.), potem Egipt (9 proc.), Bułgaria (8 proc.), Hiszpania i Tunezja (ok. 5 proc.).
Najczęściej Polacy wybierali te wyjazdy wypoczynkowe, które wiązały się z pobytem w hotelu i indywidualną organizacją czasu.
Według najnowszego badania ponad połowa (58 procent) ankietowanych planuje spędzić tegoroczne wakacje w kraju, o 3 proc. mniej niż przed rokiem. O 4 proc. więcej, czyli 22 proc. respondentów chce wyjechać za granicę. 14 proc. deklaruje, że zostanie w domu (wobec 15 proc. w analogicznym okresie rok temu). Tak jak przed rokiem 6 proc. badanych nie wie jeszcze, gdzie spędzi urlop i najprawdopodobniej decyzję podejmie w ostatniej chwili. Badanie przeprowadziła w czerwcu agencja badawcza Minds&Roses techniką wywiadów internetowych na reprezentatywnej próbie Polaków liczącej 1000 osób.