Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. KKG
|

Drzewa z Niemiec po 14 tys. zł. Sadzą je w Warszawie

38
Podziel się:

Na placu Trzech Krzyży pracownicy firmy, która wygrała przetarg, sadzą 24 duże drzewa. To lipy i głogi, które przyjechały do Polski z Niemiec. Koszt jednego drzewa to prawie 14 tys. zł.

Drzewa z Niemiec po 14 tys. zł. Sadzą je w Warszawie
Na placu Trzech Krzyży pracownicy firmy, która wygrała przetarg, sadzą 24 duże drzewa (PAP, Marcin Obara)

- Zależało nam na tym, by zieleń na placu Trzech Krzyży była imponująca. Największe wrażenie robią drzewa, wyjątkowo duże i dorodne. W sumie sadzimy ich 24, połowa już jest na placu. To lipy i głogi, każde z nich było uprawiane od kilkunastu lat w specjalnej szkółce - powiedział Dyrektor Zarządu Dróg Miejskich Łukasz Puchalski. Wyjaśnił, że drzewa przyjechały z Niemiec, bo w Polsce nie ma dostępnych tak dużych drzew.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: "Żyjemy w Nibylandii". Ekspert nie zostawił na Obajtku suchej nitki

Drzewa od razu odmieniły plac. - Przez kilkadziesiąt ostatnich lat na placu takich drzew praktycznie nie było, trzeba sięgać do przedwojennych zdjęć, by przypomnieć sobie, że kiedyś plac był równie zielony jak teraz. Niecierpliwie czekamy na wiosnę, by zobaczyć, jak wszystkie te rośliny (oprócz drzew także byliny i kwiaty) rozkwitną - powiedział Puchalski.

Paweł Kapelanowski przedstawiciel firmy WERDE, która odpowiada za kontrakt nasadzeniowy, że drzewa przyjechały do Warszawy z Hamburga. - Zamawiamy je w szkółce w Niemczech, która organizuje transport własny i przywozi je tirami bezpośrednio na nasz plac budowy. My wynajmujemy dźwig i nim zdejmujemy drzewa i wsadzamy w uprzednio przygotowane doły - wyjaśnił.

Przekazał, że bryła korzeniowa drzew jest w tzw. balocie. Przycięty w szkółce do odpowiedniej formy korzeń jest obłożony matą jutową i ściśnięty stalową siatką. - Po jakimś czasie siatka zardzewieje i puści, natomiast juta się w sposób naturalny rozłoży. I korzenie swobodnie będą mogły się rozwijać - wyjaśnił.

Firma przez 3 lata będzie się zajmowała pielęgnacją drzew. - Będziemy ich doglądać, w ramach konieczności nawozić, opiekować się, gdyby zachorowały - powiedział Kapelanowski. Podkreślił, że jeżeli drzewo uschnie lub np. zostanie złamane, to w gestii firmy jest je wymienić.

- Jesteśmy teraz w trakcie sadzenia. Dziennie przyjeżdżają trzy drzewa, bo tyle mieści się na naczepę tira. W sumie mamy na placu posadzić 24 duże drzewa, z czego 16 to będą lipy a reszta to głogi. Do końca tygodnia na placu Trzech Krzyży powinny pojawić się wszystkie drzewa - przekazał.

Szukali w Polsce, ale takich drzew nie było

Sadzone drzewa mają około 35 lat. Głogi są mniejsze bo rosną wolniej niż lipy. - Pień lip ma obwód 50-60 centymetrów a wysokość drzewa wynosi 7-8 metrów, głogi mają w obwodzie 40-45 centymetrów i 4-5 metrów wysokości - dodał.

Wyjaśnił, że choć szukali, to nie znaleźli takich drzew w polskich szkółkach. - Mieliśmy narzucone konkretne gatunki, a szczególnie jeśli chodzi o głóg, to ciężko jest znaleźć w szkółce tak duże drzew - dodał.

ZDM przekazał, że koszt samego drzewa to prawie 11,5 tys. zł, pozostałe 2,5 tys. zł to pielęgnacja przez 3 lata.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(38)
WYRÓŻNIONE
Leśnik
rok temu
Brawo, Czosnkowski nie był w stanie w 40 mln kraju znaleźć 5 drzew, tylko musiał je ściągać z Rzeszy - tak będzie wyglądała cała polska gospodarka pod rządami PO/KO i Komunistów - czyli nowej władzy.
Sław
rok temu
Ależ z Polaka to wybredny klient. Musiały być głogi, a nie lipy. Pewnie lipy były dostępne w Polsce 2km od Warszawy.
Eco
rok temu
Po co ma zarobić Polak jak zarobi Niemiec brawo wyborcy opozycji
NAJNOWSZE KOMENTARZE (38)
Ekolog
2 tyg. temu
Po 2 drzewa Tirem wieźli z Hamburga? A co z planetą przecież Rafałek mówił, że płonie i wszyscy się usmażymy. Ile to CO2 poszło do atmosfery.To nie może być prawda, to pewnie jakaś Pisowska propaganda.
Ekolog
2 tyg. temu
Kto normalny sadzi 35-letnie drzewo, w cenie 1000 sadzonek dwuletniego? I do tego wiezie je Tirem po 2 szt ponad 1000 km? Gratuluję pomysłu. I to miałby być przyszły prezydent Polski???
Angasto
2 miesiące temu
Kto narzucił takie warunki? Ciekawa sprawa, w Polsce brak drzew, już nawet drzewa muszą przyjechać z Niemiec 🤯
zzzzzi
10 miesięcy temu
Mieli narzucone gatunki że wiedziano iż w Polsce ich nie ma. Przetarg był, ale kryteria spełniała tylko jedna firma z Niemiec - co za zbieg okoliczności??? Wniosek - ktoś pisząc projekt wiedział, że takich drzew nie znajdą w Polsce, ale znajdą w Niemczech. I co ciekawe - dlaczego nie zapytano obywateli, mieszkańsców???
hihiiiii
rok temu
Nie noooo. Paranoja
...
Następna strona