Jak mówił Bartosz Zbaraszczuk, na każdym przejściu granicznym między Polską a Ukrainą zwiększyła się w bardzo istotny sposób liczba samochodów, które przyjeżdżają i wyjeżdżają z Polski. - Średnio na 12-godzinnej zmianie obsługujemy ponad 200 samochodów więcej niż przed wybuchem wojny na Ukrainie - poinformował.
Trwają negocjacje o nowej umowie kontroli
Przytaczając statystyki z listopada, szef KAS podał, że w oddziale celnym w Dorohusku (woj. lubelskie) funkcjonariusze odprawili 19 tys. samochodów wjeżdżających do Polski i 21 tys. wyjeżdżających na Ukrainę, w Hrebennem (woj. lubelskie) - prawie 10 tys. na wjeździe i ponad 10 tys. na wyjeździe, w Korczowej (woj. podkarpackie) - ponad 10 tys. na wjeździe i ponad 11 tys. na wyjeździe.
Jak poinformował, na czterech przejściach granicznych odprawa jest prowadzona w jednym miejscu po stronie polskiej z udziałem służb polskich i ukraińskich. - Nie jest to wspólna kontrola, dlatego że nie pozwalają na to przepisy unijne. Trwają negocjacje między stroną polską a ukraińską o nowej umowie kontroli - powiedział.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Wprowadziliśmy mnóstwo ułatwień"
Zdaniem Zbaraszczuka, 24 lutego br. KAS stanęła przed wyzwaniami związanymi w pierwszej kolejności z napływem uchodźców i poradziła sobie. - Wprowadziliśmy mnóstwo ułatwień. Przejście granicy było stosunkowo proste - powiedział.
Jak stwierdził, po okresie zwiększonego obciążenia spowodowanego napływem uchodźców KAS powróciła do zwykłego trybu pracy związanego przede wszystkim z obsługą ruchu towarowego i na tym się obecnie skupia. - Popieramy wymianę handlową miedzy oboma państwami i staramy się ułatwiać tę wymianę - przyznał.
Wzrost przewozów towarowych
Mówiąc o wymianie handlowej, zwrócił uwagę na duży wzrost przewozów towarowych przede wszystkim przez drogowe przejścia graniczne. - Stąd bardzo liczne kolejki na poszczególnych przejściach granicznych. Były momenty, że kolejki po stronie ukraińskiej sięgały ponad 100 godzin oczekiwania - przypomniał.
Wyjaśnił, że kolejki udało się rozładować przede wszystkim dzięki działaniom organizacyjnym: przeznaczeniu przejścia w Dorohusku tylko do ruchu towarowego, utworzeniu terminalu autostradowego dla ruchu osobowego w Korczowej, co umożliwiło uruchomienie dodatkowych 6 miejsc dla odprawy towarów. - To bardzo mocno zwiększyło przepustowość przejścia w Korczowej i Dorohusku - powiedział, dodając, że kolejną zmianą było umożliwienie na przejściu w Zosinie (woj. lubelskie) przejazdu samochodom pustym powyżej 7,5 tony.
Na granicy polsko-ukraińskiej jest 8 przejść drogowych i 4 kolejowych, z czego na większości funkcjonują całodobowe oddziały celne, a na jednym (kolejowym) obsługa odbywa się do godz. 8 do 16.