Pierwsza informację o możliwej dymisji Henryka Kowalczyka podała Interia.
Jak potwierdziła PAP, Henryk Kowalczyk ma zachować stanowisko wicepremiera. Według informacji PAP prawdopodobnie nowym ministrem rolnictwa zostanie przewodniczący sejmowej Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi Robert Telus (PiS).
Henryk Kowalczyk jest ministrem rolnictwa i wicepremierem od 26 października 2021 roku. Wcześniej pełnił już kilka funkcji ministerialnych - zarówno w rządzie Beaty Szydło, jak i rządach Mateusza Morawieckiego - był ministrem środowiska w latach 2018-2019 i szefem Komitetu Stałego Rady Ministrów w latach 2015-2018.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kryzys na rynku zbóż
Ewentualna dymisja Henryka Kowalczyka będzie skutkiem kryzysu zbożowego w Polsce.
Rolnicą żądają uszczelnienia systemu transportu ukraińskiego zboża, tak aby trafiało ono do portów, a następnie do państw trzecich, a nie zostawało na polskim rynku. Związkowcy chcą także pakietu pomocowego w związku ze stratami, jakie ponoszą z powodu nieszczelnego systemu.
Plan jest taki, żeby do żniw wywieźć zboże z Polski; będzie miało ono pierwszeństwo w polskich portach i na kolei - obiecał w niedzielę wicepremier, minister rolnictwa i rozwoju wsi Henryk Kowalczyk w TVP1. Według ekspertów blisko jeden milion ton zboża będzie można miesięcznie wyeksportować - dodał.
Kumulacja kryzysów. "Nie ma powodów do optymizmu"
Rząd obiecuje pomoc rolnikom
- Wkrótce będą też kolejne pogramy pomocowe z unijnej rezerwy kryzysowej, które z krajową dopłatą wygenerują ponad 520 mln zł na wsparcie producentów zbóż. Razem na rekompensaty dla rolników będzie 1 mld 120 mln zł - podkreślił Kowalczyk.
Według MRiRW propozycje przewidują, że: rząd wystąpi do KE o przywrócenie ceł na zboże z Ukrainy, wzmocnione zostają kontrole na granicy, a do czasu otrzymania wyniku badania transport zostaje wstrzymany.
600 mln złotych z budżetu krajowego trafi do producentów pszenicy i kukurydzy, dodatkowe 520 mln złotych z rezerwy kryzysowej trafi do rolników, będą uwzględnione pozostałe gatunki zbóż i rzepaku. Ponadto będą dopłaty do transportu dla rolników i podmiotów zajmujących się obrotem zbóż w wysokości 100, 150, 200 zł do tony pszenicy lub kukurydzy w zależności od odległości od portów bałtyckich.