Doniesieniom wPolityce.pl najpierw zaprzeczył rzecznik Ministerstwa Finansów, który na Twitterze napisał, że Czerwińska "nie złożyła żadnej dymisji". Potem pojawiło się dementi rzeczniczki rządu Joanny Kopcińskiej, która wiadomość portalu braci Karnowskich nazwała "fake newsem".
W odpowiedzi wPolityce.pl podtrzymało swoje informacje pochodzące od anonimowych źródeł w rządzie. Portal napisał nawet, że w kolejnym źródle potwierdził, że "Nowa Piątka" powstała bez udziału Teresy Czerwińskiej.
Z kolei według cytowanego przez "Gazetę Wyborczą" "ważnego polityka PiS odejście Czerwińskiej nastąpi za kilka tygodni.
Dymisja minister finansów krótko po ogłoszeniu przez rząd programów socjalnych, które budżet mają kosztować ok. 40 mld zł rocznie, byłaby fatalna wizerunkowo, dlatego premier prawdopodobnie zaproponuje jej inne stanowisko, by mógł powiedzieć, że zajęła się nowymi zadaniami.
Przypomnijmy, że jeden z członków rządu miał anonimowo powiedzieć wPolityce.pl, że Czerwińska "jedną rzecz chyba rozumie niewłaściwie: budżet nie jest celem samym w sobie, lecz służy realizacji polityki rządu".
O silnym oporze Teresy Czerwińskiej przeciw zwiększaniu wydatków socjalnych wielokrotnie donosił "Dziennik Gazeta Prawna". Szefowa resortu finansów miała nawet zostać postawiona przed faktem dokonanym i nie podpisuje się pod "Nową Piątką".
Minister finansów od ogłoszenia "piątki Kaczyńskiego" wymownie milczy, nie odniosła się dotąd publicznie do możliwości sfinansowania rozszerzenia programu 500+, wprowadzenia 13. emerytury czy zniesienia PIT dla młodych etatowców.
Teresa Czerwińska ma nie zgadzać się na złamanie, zawieszenie lub likwidację reguły wydatkowej, czyli bezpiecznika chroniącego finanse państwa przed nadmiernym rozdawnictem. Reguła ta obowiązuje od 2013 roku i nie pozwala zwiększać wydatków bardziej niż o wskaźnik wzrostu PKB i inflacji.
Teresa Czerwińska wprost komunikuje za to, że z reguły wydatkowej nie zamierza rezygnować. - Reguła ta jest kluczowym narzędziem konstrukcji budżetu obok przestrzegania norm fiskalnych zawartych w pakcie stabilności i wzrostu - powiedziała na zeszłotygodniowym Forum Bankowym.
W tej sytuacji rysuje się poważny konflikt wokół budżetu na 2020 rok. Teresa Czerwińska może zgłosić weto przy próbach obejścia lub likwidacji reguły. Zapewne nie zgodzi się też na planowanie deficytu łamiącego unijny limit 3 proc. PKB.
"DGP" wcześniej pisał, że minister finansów została podczas planowania nowych obietnic pominięta i nie dano jej nawet szans na weryfikację liczb, którymi sypano podczas hucznej konferencji rządowej na temat "Piątki Kaczyńskiego".
Ministerstwo Finansów zostało zaskoczone skalą nowych wydatków budżetowych, jakie obiecał premier. Według informacji "DGP" resort Teresy Czerwińskiej przygotował dla premiera dokument, w którym na maksymalnie 10 mld zł określił koszt nowych wydatków w tym roku. Teraz MF musi znaleźć dwukrotnie wyższą kwotę.
Na daleko idącą rezerwę wobec "piątki Kaczyńskiego" wskazywał już komunikat Ministerstwa Finansów, który został opublikowany w poniedziałek, po konwencji PiS.
"Tak istotne zmiany są oczywiście znaczącym wyzwaniem dla finansów publicznych. Ich przygotowanie oraz wdrożenie wymaga bardzo szczegółowego przeglądu zarówno strony przychodowej, jak i wydatkowej ustawy budżetowej" - napisano po posiedzeniu kierownictwa MF.
Resort Teresy Czerwińskiej wyjaśnił, że finansowanie nowych rozwiązań nie może spowodować przekroczenia norm deficytu, ponieważ może to grozić wdrożeniem przez Brukselę procedury nadmiernego deficytu i przymusowym ograniczeniem wydatków.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl