Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Justyna Sobolak
|
aktualizacja

Działka z dostępem do linii brzegowej jeziora? Sprawdź, co trzeba wiedzieć

269
Podziel się:

Polacy masowo ogradzają tereny wokół jezior. Tymczasem działka z dostępem do linii brzegowej jeziora nie zawsze uprawnia do zajmowania terenu nad samą wodą. Za naruszenie zakazu grodzenia brzegów rzek i jezior grozi kara grzywny w wysokości do 5 tys. zł.

Działka z dostępem do linii brzegowej jeziora? Sprawdź, co trzeba wiedzieć
Działka z dostępem do linii brzegowej jeziora? Sprawdź, co trzeba wiedzieć (Pixabay)

Pandemia nakręca ruch na rynku gruntów. Działki, zwłaszcza rekreacyjne, schodzą na pniu. Rosną też ich ceny. – Już w 2020 roku wiosną widoczny był wzmożony popyt na działki rekreacyjne, najchętniej z domkami. I te działki, które "stały" w biurach nawet po kilka lat, nagle zaczęły znikać – mówi Joanna Katarzyna Lebiedź, właściciel Lebiedź Nieruchomości, ekspert Polskiej Federacji Rynku Nieruchomości. Jak twierdzi, tendencja ta zauważalna była po raz pierwszy przed ubiegłorocznymi wakacjami. - Kolejny lockdown jeszcze bardziej wzmocnił chęć posiadania własnego kawałka ziemi, choćby najmniejszego, i wyprzedaliśmy się absolutnie ze wszystkich rekreacji – dodaje.

Największym zainteresowaniem cieszą się działki nad wodą – w pobliżu jezior i rzek. – Łakomym kąskiem w każdej koniunkturze były, są i będą działki blisko wody, rzeki czy jeziora. Tak zwane działki z linią brzegową. W tym sezonie już sprzedaliśmy kilka nieruchomości położonych na Mazurach z "dostępem" do linii brzegowej oraz kilka rekreacyjnych nad różnymi rzekami nieopodal Warszawy – mówi Joanna Katarzyna Lebiedź.

Zainteresowanie potwierdza Piotr Kaniewski, współwłaściciel Lokat Ziemskich, firmy od 10 lat specjalizującej się w sprzedaży nieruchomości nad jeziorami na terenie Warmii i Mazur.

Zobacz także: "Mój Prąd" rusza po raz trzeci. Dopłaty już nie tylko na fotowoltaikę

– Jako firma nigdy nie widzieliśmy tak dużego zainteresowania zakupem własnej działki nad jeziorem. Ostatni rok był absolutnie rekordowy, a w 2021 roku prognozujemy minimum 100 proc. wzrostu rok do roku. Wyprzedaje się prawie wszystko na przedsprzedaży, jeszcze przed oficjalną premierą – twierdzi.

Chcesz mieć dostęp do jeziora

Kupując działkę, trzeba mieć na uwadze, że dostęp do linii brzegowej nie zawsze oznacza dostęp do samej wody. – Jeśli dana nieruchomość położona jest blisko wody i ma nawet własny pomost, to niekoniecznie działka ta rzeczywiście ma dostęp do linii brzegowej, to znaczy prawdopodobnie nie będzie można się ogrodzić do samej wody. To, co klient uważa za działkę "z linią brzegową", to jedno, ale niekoniecznie tak jest – zwraca uwagę Joanna Katarzyna Lebiedź.

Przypomina, że zdecydowana większość jezior i rzek w Polsce nie jest prywatna, a wody śródlądowe należą do Skarbu Państwa, a więc są to wody publiczne. – Zasady korzystania z publicznych śródlądowych wód powierzchniowych reguluje ustawa Prawo wodne. A zatem częścią jeziora czy rzeki jest również pas nabrzeżny o szerokości 1,5 metra od linii brzegowej. Co za tym idzie, granica działki przylegającej do linii brzegowej powinna się kończyć właśnie w tej odległości. A pas 1,5 metra od brzegu z prawnego punktu ogrodzony "na stałe" być nie może – mówi Joanna Katarzyna Lebiedź.

Bywają co prawda jeziora czy zbiorniki wodne prywatne, ale tych jest w porównaniu z wodami śródlądowymi Skarbu Państwa naprawdę niewiele. I tylko w tych nielicznych przypadkach można, de facto, mieć dostęp do własnej linii brzegowej. – Zgodnie z art. 214 ustawy Prawo wodne "Śródlądowe wody stojące, woda w rowie oraz woda w stawie, który nie jest napełniany w ramach usług wodnych, ale wyłącznie wodami opadowymi lub roztopowymi lub wodami gruntowymi, znajdujące się w granicach nieruchomości gruntowej stanowią własność właściciela tej nieruchomości". I tylko w takim przypadku możemy mówić o własnym dostępie do linii brzegowej – podkreśla ekspertka.

Bez zakazów i grodzenia

Właściciel działki z dostępem do linii brzegowej jeziora należącego do Skarbu Państwa ma pewne obowiązki. Jest, po pierwsze, zobowiązany umożliwić dostęp do wód na potrzeby wykonywania robót związanych z ich utrzymywaniem oraz w celu np. ustawiania znaków żeglugowych lub hydrologiczno-meteorologicznych urządzeń pomiarowych. Po drugie, taki właściciel jest zobowiązany zapewnić dostęp do wód innym osobom.

– Każdy może spacerować wzdłuż jeziora, ale jedynie właściciel działki z linią brzegową jeziora ma prawo do spędzania na niej czasu, ponieważ nie jest to teren publiczny. Teren nad jeziorem wraz z pasem linii brzegowej należy do właściciela działki, lecz zgodnie z art. 232 Prawo wodne nie możne on stawiać ogrodzenia w odległości mniejszej niż 1,5 od linii brzegu jeziora. Ustawodawca zadbał tu o równowagę – mówi Piotr Kaniewski z Lokat Ziemskich.

Zwraca też uwagę na inny cel pozostawiania 1,5-metrowego pasa wzdłuż linii brzegowej. – Daje on służbom ratowniczym możliwość szybszego dotarcia do osób potrzebujących pomocy na wodzie – dodaje.

Co można wybudować, a czego nie?

Co możemy postawić na działce nad jeziorem, a czego absolutnie nie można robić? Informacji na temat tego, co można wybudować na danym terenie, należy szukać w obowiązującym planie zagospodarowania. – Jeśli nie ma planu, a tak jest najczęściej, klient musi wystąpić do gminy o warunki zabudowy. I w tym dokumencie będzie jasno określone, co można wybudować, o jakiej powierzchni, o jakiej wysokości i z jakim przeznaczeniem. Gmina wydaje warunki zabudowy na podstawie opracowanego studium kierunków rozwoju. Dalej wędrujemy do starostwa, gdzie - na podstawie warunków zabudowy i załączonego projektu inwestycji – możemy otrzymać pozwolenie na budowę – mówi Łukasz Gilis, właściciel firmy RE/MAX Family, ekspert PFRN.

Piotr Kaniewski, współwłaściciel Lokat Ziemskich, zwraca też uwagę na aspekt terenów chronionych. – Jeśli dana nieruchomość znajduje się na obszarze chronionym, a to częsta sytuacja na Warmii i Mazurach, gdzie jest ok. 3 tys. jezior, to ustawa o ochronie przyrody z dnia 16 kwietnia 2004 roku mówi o zakazie budowania nowych budynków w odległości 100 metrów od linii brzegowej jezior, rzek czy innych naturalnych akwenów – przypomina.

A co z marzeniami o własnym pomoście? – Pomostu dotyczy oddzielna umowa. Należy to traktować jako odrębną inwestycję. W takim przypadku zawiera się z Państwowym Gospodarstwem Wody Polskie umowę o dzierżawę gruntu pod pomostem, czyli własnością prywatną jest tu konstrukcja pomostu. Istnieje nawet możliwość posiadania własnego pomostu bez działki w okolicy. Taki obiekt musi mieć jedynie zapewniony dostęp, czyli na przykład drogą gminną dochodzi się do jeziora, do owego 1,5 metrowego wolnego pasa i tam wchodzi na swój pomost – mówi Łukasz Gilis.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(269)
WYRÓŻNIONE
Lukas
4 lata temu
Miejscowość Sominy koło Bytowa na Pomorzu. Cała jedna strona jeziora gdzie była plaża jest zamknięta dla innych ludzi co tam nie mieszkają. Willa koło willi, żadnego dojścia do wody a ploty wchodzą aż w jezioro. Zero reakcji że strony urzędów choć było to nawet w Gdańsku zgłaszane. Właściciele domków to akurat bogaci gdańszczanie. Tak to niestety wygląda.
Skandal
4 lata temu
Miejscowość Boszkowo koło leszna.Hotel Sulkowski wybudowany parę lat temu parędziesiąt m od jeziora. Teren ogrodzony do samej wody, tak samo obok jest Sadyba i też mają ogrodzony teren do samej wody, nie ma przejścia wokół akwenu a władza nic z tym nie robi bo to najbogatsi ludzie w wiosce. Proszę o nagłośnienie tej sprawy!
internauta
4 lata temu
O tym przepisie wiedza wszyscy posiadacze tych działek z "dostepem do linii brzegowej " tyle ze nikt tego nie przestrzega i grodzi się do samej wody. Czas z tym skończyć.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (269)
Lawyer
4 miesiące temu
mialem kilka takich przypadkoch ze ktos mowil ze wykupil dostep do linii brzegowej a wiec poprosilem o Nazwisko tej osoby gdyz chcialem zeby urzad skarbowy to sprawdzil i szybko ta osoba uciekla trzeba zglaszac takie samowolki po to jest linia brzegowa zeby ludzie mogli z niej korzystac a cwaniakow mozna zalatwic na 1000 sposobow....
Emi
rok temu
Czy ktoś mi podpowie jak wygląda sprawa budowy domku letniskowego nad jeziorem i gruntem prywatnym ? Musi również być te 100 M ?
Bella
2 lata temu
Przepis mówi o zakazie grodzenia w odległości 1,5 m od lini brzegu. Linia brzegu jest ustalana w drodze decyzji. Nie ma decyzji to nie wiadomo, gdzie ta linia przebiega i jak te 1,5 metra policzyć. A decyzji takich wydanych jest bardzo mało
Cywil
2 lata temu
To nie prawda ze " ...ustawa o ochronie przyrody z dnia 16 kwietnia 2004 roku mówi o zakazie budowania nowych budynków w odległości 100 metrów od linii brzegowej jezior, rzek czy innych naturalnych akwenów ..." Faktycznie ustawa mowi o tym ze wladza lokalna ma prawo taki zakaz wprowadzic jesli tak bedzie sobie chciala zrobic. A tak brzmi orginalny zapis w ustawie "Art. 24. 1. Na obszarze chronionego krajobrazu mogą być wprowadzone następujące zakazy: ... 8) budowania nowych obiektów budowlanych w pasie szerokości 100 m od: a) linii brzegów rzek, jezior i innych naturalnych zbiorników wodnych, ... " - slowo "...mogą ... " w ustawie nie oznacza ze zakazy sa wprowadzone lub ze musza byc wprowadzone a ustawodawcy chodzi tylko o to ze lokalne wladze maja prawo taki zakaz wprowadzic jesli chca zrobic ludziom taki zakaz.
Vitia
4 lata temu
Tu trzeba konkretnych działań ze strony służb , a tego nie ma .
...
Następna strona