Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Przemysław Ciszak
Przemysław Ciszak
|
aktualizacja

Embargo na węgiel z Rosji. "Ekonomicznie Polsce to się nie opłaca"

261
Podziel się:

Polska sprowadziła w ubiegłym roku rekordowo dużo węgla. W przeważającej większości z Rosji. PSL postuluje wprowadzenie embarga, ale - jak wskazują eksperci - zapłacilibyśmy za to sporą cenę. - Rosja jest po prostu konkurencyjna - mówią.

W całym 2018 r.  70 proc. importu węgla do Polski stanowił surowiec sprowadzony z Rosji.
W całym 2018 r. 70 proc. importu węgla do Polski stanowił surowiec sprowadzony z Rosji. (iStock.com, svet110)

Czy możliwe jest odcięcie się od rosyjskich dostaw węgla do Polski? Czy nałożenie embarga rzeczywiście przysłuży się polskiemu górnictwu?

– Zrobimy coś bardzo ważnego dla Śląska: wprowadzimy embargo na ruski węgiel. Bo dzisiaj są miliony ton węgla na hałdach, tu na Śląsku również, a wiele milionów ton węgla wjeżdża do Polski z Rosji – postulował w poniedziałek lider PSL-Koalicja Władysław Kosiniak-Kamysz.

Money.pl postanowił zapytać ekspertów, na ile takie działania byłyby rzeczywiście skuteczne i korzystne dla Polski.

Zobacz także: Obejrzyj: Zmiany w VAT - co powinien wiedzieć przedsiębiorca

Rosyjski węgiel zalewa Polskę

Jak wynika z danych przedstawionych przez Państwowy Instytut Geologiczny, 2018 rok był rekordowy na przestrzeni ostatniej dekady pod względem importu do kraju węgla kamiennego. Do Polski wjechało wówczas 19,68 mln ton czarnego złota. Dla porównania w rok wcześniej było to niespełna 13 mln ton, a 10 lat temu nieco ponad 10 mln ton.

Największym naszym dostawcą jest Rosja. Potwierdzają to choćby ekspertyzy Agencji Rozwoju Przemysłu, zgodnie z którymi 69 proc. całego importu węgla stanowił surowiec sprowadzony właśnie z tego kraju.

Dlaczego kupujemy z Rosji? – Węgiel rosyjski jest atrakcyjny cenowo ze względu na jakość i koszty transportu. Normalne mechanizmy rynkowe – odpowiada dr Janusz Steinhoff, ekspert BBC ds. gospodarki i energetyki, wicepremier i minister gospodarki w rządzie Jerzego Buzka.

- To czysta ekonomia – potwierdza na łamach money.pl dr Robert Zajdler, ekspert rynku energetycznego, adiunkt na Wydziale Administracji i Nauk Społecznych Politechniki Warszawskiej. – Koszty wydobycia w Rosji są niższe. Podobnie transport z tego kierunku. Rosyjski węgiel jest też jakościowo bardzo dobry – wylicza.

Skąd mielibyśmy kupować węgiel?

Eksperci są zgodni, że z punktu widzenia ekonomicznego rezygnacja z rosyjskiego węgla nie byłaby dla Polski korzystna.

Kupujemy surowiec zagraniczny, bo w Polsce jego wydobycie jest coraz mniej opłacalne. Węgiel kamienny zalega na większych głębokościach, więc jego pozyskanie jest droższe. Dopóki mamy energetykę tak uzależnioną od węgla, jesteśmy skazani na jego kupowanie.

- Import jest nieuchronny, wydobycie nie pokrywa zapotrzebowania. Mało tego, import będzie jeszcze rósł. Budujemy nowe bloki energetyczne, ale nie kopalnie – zauważa dr Janusz Steinhoff.

Ponad 3,4 mld zł zarobiły w ciągu ostatniego roku na sprzedaży węgla kamiennego do Polski firmy z Rosji – podawał portal branżowy Wysokie Napięcie. Średnia cena importowanego węgla z Rosji wyniosła w 2018 roku 257 zł.

- Zakładając hipotetycznie, że rezygnujemy z rosyjskiego węgla, pozostaje pytanie o alternatywę. Skąd będziemy brali węgiel? – retorycznie pyta dr Zajdler.

Oczywiście Rosja nie jest jedynym kierunkiem, z którego importuje Polska. W ubiegłym roku 1,53 mln ton kupiliśmy z USA, 1,47 mln ton z Australii, 1,46 mln ton z Kolumbii oraz 0,55 mln ton z Mozambiku, 0,5 mln ton z Kazachstanu i 0,36 mln ton z Czech.

- Stany Zjednoczone i egzotyczne kraje zamorskie to duże koszty transportu. Jeśli zakup ma być konkurencyjny, to tylko Rosja. Kraje pozaeuropejskie mogą zaoferować niższą cenę samego surowca, ale ostatecznie po wliczeniu dostaw będzie drożej – wylicza dr Zajdler.

Dodatkowo Rosja dba o to, by cena pozostawała atrakcyjna. Rozmowy z przedstawicielami przemysłu górniczego oraz kolei mają doprowadzić do obniżenia kosztów i utrzymania pozycji eksportera na Europę.

- Nie jesteśmy związani żadnymi długoterminowymi umowami z Roją. Możemy kupować z kierunku, który jest dla nas atrakcyjniejszy. To jednak właśnie te mechanizmy rynkowe powodują, że wybieramy węgiel z Rosji – wyjaśnia Janusz Steinhoff.

Droższy węgiel odbije się na portfelach Polaków

Rezygnacja z rosyjskiego węgla i zakup droższego węgla z innego kierunku przełożyłby się na ceny w kraju niemal wszystkich produktów i usług.

- Węgiel kamienny sprowadzany jest głównie na potrzeby polskiej energetyki. Czyli wyższe koszty oznaczałyby wzrost ceny produkcji prądu, a co za tym idzie także kosztów cen innych towarów – zauważa dr Robert Zajdler.

Na embargo musiałaby się zgodzić Unia

Jest jeszcze jeden, pozaekonomiczny problem z embargiem na rosyjski węgiel. Na jego nałożenie musiałaby się zgodzić Bruksela. - Embargo oznaczałoby dodatkowe opłaty celne. A to leży już w kompetencjach UE – wskazuje dr Zajdler. Jak wyjaśnia, aby przekonać do tego Unię, należałoby wpierw udowodnić, że rosyjskie ceny są dumpingowe. - A to byłoby trudne, gdyż obiektywnie wydobycie węgla w Rosji jest tańsze, podobnie jego transport - dodaje.

Polska chciała to zrobić już 4 lata temu, przekonując, że Rosja dopłaca do transportu węgla. Nie dostaliśmy w tym względzie wsparcia.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(261)
WYRÓŻNIONE
qwe
5 lata temu
Moze płacmy naszym gornikom zeby nie fedrowali i siedzieli w domu to nie trzeba bedzie dokładac do utrzymania kopalni
Milka_w2
5 lata temu
Górnicy w Polsce to święte krowy wszystko się im należy... W głowie tylko strajki i alkohol... Tak działa polskie górnictwo
buba
5 lata temu
Brawo PIS jeszcze SMOG WAWELSKI nie zginie
NAJNOWSZE KOMENTARZE (261)
Pecior
3 lata temu
Wprowadzając embargo na węgiel wszyscy biją brawo, super, przecież mamy swój węgiel, stworzą się wolne miejsca pracy na Śląsku itd. Druga strona medalu o której rząd i ogólnie nikt nie napisze to prawdopodobnie upadłości wielu firm znajdujących się na północy Polski w okolicach obwodu kalinigrackiego, w powiecie braniewskim gdzie firmy, infrastruktura kolejowa (szeroki tor) sa nastawione na transport, handel surowców z Rosji pracę straci tysiące osób włącznie z państwową spółką PKP Crago. W powiecie jest jedno z najwyższych bezrobocie a ludzie którzy pracują płacą podatki które po części idą na utrzymanie nierentownych kopalń na Śląsku. W sumie wraz z embargiem Morawiecki może Warmię oddać ruskim w pakiecie bo bieda będzie taka sama
Jamicz
3 lata temu
Dzięki ruskiemu węglowi, ogrzewanie domu w zimie kosztuje mnie około 2 tysięcy...
Anty-Che
5 lata temu
Z Rossji węgiel jest tani bo stracili jako klienta Ukrainę i teraz muszą go gdzieś upchać . Kupując węgiel z faszystowskiej Rosjji bezpośrednio wspieramy agresję Rossji na naszego sąsiada.
e....t
5 lata temu
zdecydowanie, zamknąć nierentowne kopalnie. KAZDY Polak dopłaca rocznie 2000 zł do węgla bądź do wytworzonej zeń energii.
przemek
5 lata temu
proponuję, żeby Sąd Najwyższy w składzie trzech Izb orzekł, że górnicy oczywiście są górnikami, zachowują wszelkie swoje prawa, ale nie mogą fedrować, bo to niekorzystnie wpływa na cenę naszego węgla - i załatwione :)
...
Następna strona