Jak podaje serwis Wiadomości Handlowe, na jesieni powróci debata o ewentualnym zakazie sprzedaży energetyków osobom, które nie ukończyły 18 lat.
"Ten zakaz mógłby u nas funkcjonować"
Podczas posiedzenia Komisji poseł Wicher przypomniał, że w Stanach Zjednoczonych napoje energetyczne i alkohole są zakazane do 21. roku życia i uważa, że podobny zakaz mógłby funkcjonować również w Polsce.
- Młody człowiek dostał zawału serca w wieku ok. 19 lat po spożyciu nadmiernej ilości energetyków. Młodzież nie wie, że to jest niebezpieczne, medycznie i nie tylko, przy zbyt dużej ilości. Myślę, że ten temat robi się ważki, jest problematyczny i można byłoby go przedyskutować - powiedział Patryk Wicher podczas zebrania Komisji Zdrowia.
Temat wróci w listopadzie
W ramach ustalonego przez komisję harmonogramu prac temat powinien zostać poruszony podczas listopadowego posiedzenia, kiedy będą rozpatrywane informacje na temat realizacji ustawy o opiece zdrowotnej nad uczniami. Do tego czasu Ministerstwo Zdrowia miałoby przygotować szczegółowego informacje dotyczące problemu nadmiernego spożycia energetyków przez młodzież.
Jak podaje Paweł Jachowski, autor artykułu, dane zebrane przez Centrum Monitorowania Rynku pokazują, że energetyki są jednym z najczęściej kupowanych produktów w sklepach o powierzchni do 300 mkw.
Wcześniej o problemie dostępności takich napojów wśród najmłodszych mówił w 2019 rzecznik praw dziecka Mikołaj Pawlak. Zwrócił uwagę, że rozwijające się młode organizmy mogą łatwo uzależnić się od kofeiny zawartej w napojach.