Wszyscy zawieszeni kierowcy otrzymają od Ubera pomoc finansową - poinformował brytyjski Business Insider. Pieniądze mieliby otrzymywać przez 14 dni. Uber jednak nie sprecyzował, że udzielone wsparcie miałoby być rekompensatą za utracone zarobki.
Spółka transportowa podkreśliła, że powołała już zespół ds. epidemii koronawirusa. Pracuje on całodobowo, a jego zadaniem jest wspierać lokalne władze w zakresie zdrowia publicznego.
O nowej polityce, która wesprzeć kierowców, Uber poinformował za pośrednictwem swojej strony internetowej.
"Pomogliśmy już kierowcom w niektórych obszarach dotkniętych epidemią i pracujemy nad szybkim wdrożeniem nowego systemu na całym świecie" - wskazuje Uber.
W samym Meksyku w ubiegłym miesiącu Uber zawiesił 240 kont kierowców. Powód? Mogli mieć kontakt z kimś, kto był zarażony koronawirusem.
To odpowiedź Ubera na medialną burzę, jaka przetoczyła się po mediach w Wielkiej Brytanii. Zaapelowano do niego oraz do ich konkurenta - firmy Ola - by zaoferowali swoim kierowcom zasiłek chorobowy, a także podstawowe prawa pracownicze.
"Ryzyko zakażenia koronawirusem jasno wskazało, jak zagrożeni są pracownicy gigantycznych korporacji, jeżeli zachorują i utracą z tego tytułu wynagrodzenie" - napisał w oświadczeniu poseł Partii Pracy Wes Streeting. Dodał, że pracownicy, którzy nie czują się najlepiej, często są w takich firmach wręcz zmuszani do pracy, przez co narażają na ryzyko siebie i osoby dookoła.
Na Wyspach odnotowano 382 przypadki zakażeń wirusem SARS-CoV-2. W wyniku choroby Covid-19 zmarło 6 osób. Natomiast 18 osób całkowicie wyzdrowiało.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl