Po napaści zbrojnej Rosji na Ukrainę reżim Władimira Putina znalazł się w bardzo trudnej sytuacji. Zachód nałożył szereg sankcji na Federację Rosyjską, starając się ograniczyć jej wpływy ze sprzedaży surowców energetycznych, by ograniczyć Kremlowi możliwości ataku.
W efekcie kurs rubla zaczął szorować po dnie. W odpowiedzi Putin zarządził, że "nieprzyjazne kraje" mają płacić za gaz w rosyjskiej walucie. Mimo tego, że umowy z wieloma zachodnimi państwami wskazywały np. na euro. Karą za niesprostanie żądaniom Moskwy było zakręcenie kurka. Tak było m.in. w przypadku Polski oraz Finlandii.
Fińska państwowa firma energetyczna Gasum, która nie ugięła się przed roszczeniami Putina, skierowała sprawę wstrzymania dostaw gazu ziemnego do arbitrażu. Trybunał w listopadzie 2022 r. wydał wyrok, w którym niejako przyznał słuszność Finom.
"Zeszłej jesieni Sąd Arbitrażowy w Sztokholmie uznał dekret Prezydenta Federacji Rosyjskiej o przejściu na płatność za gaz w rublach za siłę wyższą wynikającą z umowy, a także nakazał Gasumowi spłacenie długu Gazprom Export w wysokości ponad 300 mln euro na dostawy gazu. Sąd uznał jednak również, że Gasum nie ma obowiązku zapłaty za rosyjski gaz w rublach, a strony muszą kontynuować negocjacje w celu uregulowania sytuacji w zakresie dostaw" - przypomina rosyjska agencja prasowa TASS.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jedna umowa z Gazpromem zerwana. Druga wciąż obowiązuje
Rozmowy z rosyjskim gigantem nie przyniosły przełomu. Dlatego Gasum w poniedziałek (22 maja) rozwiązał długoterminową umowę na dostawy gazu ziemnego z Gazprom Export, która obowiązywać miała do 2031 r. Firma poinformowała o tym w oficjalnym komunikacie.
Co na to Rosjanie? "Gazprom Export potwierdza otrzymanie zawiadomienia od fińskiej firmy Gasum o rozwiązaniu długoterminowej umowy na dostawy gazu rurociągowego. Spółka prowadzi analizę prawną dalszych kroków w tej sprawie" - głosi oficjalne stanowisko rosyjskiej strony sporu.
Gasum przy tym zaznacza, że długoterminowa umowa na dostawy LNG z firmą Gazprom Export, pozostaje w mocy. Rosyjski Kommiersant dodaje, że Finowie nadal odbierają gaz skroplony z Wysocka w obwodzie leningradzkim.
Dziennikarze z Rosji informują jednak, że Gasum od ponad miesiąca nie przyjmuje ładunków LNG od firmy Novatek, która jest największym rosyjskim prywatnym producentem gazu ziemnego i drugim co do wielkości w ogólnej produkcji gazu po holdingu Gazprom.