Kilka dni temu portal Wakacje.pl poinformował, że zapłaci od 5 do 10 tys. zł każdej osobie, która poleci specjalistę IT do pracy w dwóch departamentach firmy: E-commerce & Engineering oraz Core Systems Engineering. Oczywiście mowa tu o rekomendacjach skutecznych, kiedy to polecona osoba przejdzie rekrutację, zostanie zatrudniona i sprawdzi się w firmie. W programie poleceń mogą wziąć udział zarówno pracownicy firmy, jak i osoby spoza organizacji.
- Zdecydowaliśmy się na program poleceń, aby uruchomić dodatkowe źródło pozyskiwania kandydatów. Chcieliśmy także stworzyć dodatkowy benefit dla naszych pracowników i zaangażować osoby spoza naszej organizacji - mówi Piotr Piankowski, kierownik Działu Rekrutacji i Rozwoju w Wakacje.pl. Zgłaszać kandydatów można do 30 czerwca tego roku.
40 tys. zł za kandydata
Aż 4 razy większą kwotę za poleconego kandydata zapłaci firma ITMAGINATION, specjalizująca się w tworzeniu oprogramowania i systemów analizy danych. Firma oferuje 40 tys. zł osobie, która znajdzie kandydata na stanowisko java architect leader.
- ITMAGINATION realizuje zdecydowaną większość projektów dla klientów międzynarodowych, często globalnych marek, liderów w swoich branżach. Dlatego potrzebujemy najlepszych specjalistów w swoich dziedzinach – najlepszych nie tylko na skalę Polski, ale też takich, którzy będą dawali nam przewagę na całym świecie. W skali światowej, java architect competence leaderów jest jedynie kilkaset osób, w samej Polsce - kilkadziesiąt. Zrekrutowanie kogoś na tak specjalistyczną pozycję w firmie to duży koszt, dlatego postanowiłem tego typu ofertę złożyć publicznie - czyli zapłacić wynagrodzenie osobie, która pomoże nam w zrekrutowaniu najlepszego specjalisty - wyjaśnia money.pl Daniel Arak, współzałożyciel ITMAGINATION.
Pomysł, jak mówi, okazał się trafiony. - Odzew póki co jest bardzo duży. Wiele osób zainteresowało się tym, kogo szukamy - mam nadzieję, że na koniec będziemy mieli na pokładzie naprawdę utalentowanego człowieka - i za to warto, moim zdaniem, zapłacić bardzo duże pieniądze. Co ważne, jeśli ktoś zgłosi się do nas bezpośrednio, również może liczyć na tego typu bonus za podpisanie umowy. Przez lata nauczyłem się bowiem, że warto inwestować w najlepszych, jeśli chce się rozwijać firmę i konkurować globalnie - twierdzi Daniel Arak.
Sonia Tkaczyk, senior consultant w firmie rekrutacyjnej Antal, twierdzi, że płacenie za polecanie kandydatów stało się w ostatnich latach bardzo popularne. Ale sumą oferowaną przez ITMAGINATION jest zaskoczona. - 40 tys. zł to na pewno spektakularna kwota i jest jedną z najwyższych, z jaką się spotkałam. Zazwyczaj pracodawcy oferują od 2 do 5 tys. zł. Coraz częściej pojawiają się też oferty, gdzie kwota za polecenie pracownika wynosi jednokrotność jego wynagrodzenia. Należy jednak pamiętać, że najczęściej wynagrodzenie jest wypłacane po okresie próbnym kandydata, gdy pracodawca ma pewność, że pracownik się sprawdził i będzie chciał związać się z nim na dłuższy czas - przypomina.
Przejażdżka Ferrari zamiast pieniędzy
Kandydatów z polecenia pozyskuje również Allegro. Firma uruchomiła nawet specjalną platformę, na której stale można polecać pracowników i śledzić postępy swoich zgłoszeń. Za każdego poleconego na allegro.sharehire.pl kandydata, który zwiąże się z firmą po okresie próbnym, firma płaci nawet 5 tys. zł.
Choć system poleceń najczęściej jest stosowany do pozyskiwania specjalistów IT, zdarza się także, że sięgają po niego inne branże. - Firmy szukają nie tylko dobrych specjalistów IT, ale także ekspertów z innych sektorów i są w stanie dobrze zapłacić za polecenie pracownika, który będzie wartościowy dla firmy. Dotyczy to wielu sektorów i staje się popularną formą prowadzenia rekrutacji - mówi Sonia Tkacz z Antal. Przez 3 lata za pracowników z polecenia płaciła Biedronka. Każdy, kto wskazał kandydata do pracy, mógł liczyć na 1 tys. zł nagrody. Na takie rozwiązanie zdecydował się również deweloper Murator. Od 2019 roku płaci nawet kilka tysięcy złotych za kandydata z polecenia.
Firmy kuszą nie tylko pieniędzmi. Pojawiają się też ciekawe nagrody rzeczowe. Thumbtack, amerykański serwis łączący klientów z freelancerami, wysyłał pracowników, którzy polecili do pracy najwięcej kandydatów, na kilkudniowe wakacje na Hawajach. Firma doradcza EY za polecenia oferowała przejażdżkę Ferrari lub obiad z wybranym pracownikiem firmy. Za granicą popularne są nawet rywalizacje w tym zakresie. Pracownik, który poleci najwięcej kandydatów, może otrzymać dzień wolny od pracy, konkretną sumę pieniędzy lub nagrodę rzeczową, np. przelot helikopterem nad miastem.