Jak czytamy w brytyjskim dzienniku, firmy, które są powiązane z Moskwą, rozpoczęły skupowanie dziesiątek starych gazowców. Celem jest stworzenie tak zwanej "gazowej floty cieni", która działałaby na podobnej zasadzie jak w przypadku ropy. Ma ona w razie sankcji utrzymać handel i zmniejszy ich dotkliwość. W razie braku sankcji flota ta pozwoli rozwijać handel. W ten sposób rosyjski rząd szykuje się na sankcje w obrocie LNG.
W ciągu roku w Zjednoczonych Emiratach Arabskich doszło do zmiany właścicieli ponad 50 gazowców - wynika z informacji firmy Winward, która specjalizuje się w doradztwie dla armatorów. Wcześniej takie transakcje były rzadkością - zauważa brytyjski dziennik.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Specjaliści z branży żeglugowej informują, że część zakupionych jednostek LNG pływa na trasach, które były wykorzystywane do transportu gazu z Rosji. Dzięki narzędziom służącym do śledzenia statków wiadomo, że jeden z nich ładuje LNG z Jamału, zakładów skraplania gazu koncernu Novatek, któremu udaje się omijać sankcje.
Rosnący popyt na starsze gazowce powoduje wzrost ich cen, zwłaszcza starych statków z turbinami gazowymi - informuje "Financial Times".
Kompromis jest prosty. Jeśli nie będzie sankcji, Moskwa ma własną flotę i będzie z niej korzystać, a jeśli sankcje zostaną nałożone, nie będzie w trudniejszej sytuacji i będzie mogła kontynuować handel - mówi dziennikowi jeden z rozmówców.
Ekspert: skatki będą bojkotowane przez klientów
Zdaniem specjalistów, powtórzenie sukces sektora naftowego, któremu udało się częściowo omijać sankcje Zachodu, jest mało prawdopodobne.
- Próby stworzenia cieniej floty LNG są skazane na niepowodzenie - ocenia ekspert ds. rynku ropy i gazu Michaił Krutichin. - Statki te nie będą w stanie spełniać swojej funkcji transportowej i będą bojkotowane przez firmy ubezpieczeniowe i klientów - dodaje.
W 14. pakiecie sankcji znalazł się zakaz przeładunku rosyjskiego LNG w swoich portach, dlatego do eksportu ładunków z Jamała LNG przez NSR do Azji czy Afryki potrzebne są gazowce klasy arktycznej, co zmniejsza opłacalność projektu. - Na świecie jest ich ponad 10 razy mniej niż tankowców. To statki wyspecjalizowane, łatwiejsze do wyśledzenia - wyjaśnia ekspert.
W grudniu 2023 r. wszedł w życie kolejny pakiet unijnych sankcji na Rosję, w tym embargo na import rosyjskiego LPG. Sankcje zawierają roczny okres przejściowy. Do grudnia 2024 r. można sprowadzać rosyjskie LPG na mocy zawartych wcześniej kontraktów. Po 20 grudnia 2024 r. embargo ma być pełne.