Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. TOS
|
aktualizacja

Francja ma skrywany problem. "Wymaga ponownego dokręcenia śruby"

4
Podziel się:

Francja musi szukać oszczędności, by znaleźć 20 mld euro niezbędnych do zapanowania nad budżetem - pisze we wtorek dziennik "Le Figaro". I zwraca uwagę, że temat zaciskania od dawna był spychany przez rząd na dalszy plan.

Francja ma skrywany problem. "Wymaga ponownego dokręcenia śruby"
Na zdjęciu minister finansów Bruno Le Maire i prezydent Emmanuel Macron (EPA, PAP, LUDOVIC MARIN / POOL)

W opublikowanym na pierwszej stronie artykule "Le Figaro" opisuje dyskusje prowadzone za zamkniętymi drzwiami w siedzibie francuskiego resortu finansów i propozycje, jakie jego urzędnicy konsultują z innymi ministerstwami. "Temat oszczędności, który rzadko pozwala zyskać punkty opinii publicznej, od dawna jest przez rząd spychany na dalszy plan. Jednak ostatnio problem ten wysunął się na pierwszy plan" - komentuje dziennik.

W lutym minister finansów Bruno Le Maire, polityk najdłużej sprawujący funkcję ministra w okresie prezydentury Emmanuela Macrona, zapowiedział plan awaryjny zakładający 10 mld euro oszczędności. W marcu okazało się jednak, że nie udało się utrzymać deficytu budżetowego na poziomie założonym w budżecie na 2023 r. - wyniesie on 5,5 proc. PKB, o 0,6 punktu procentowego więcej, niż prognozował rząd.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Nowy konkurs dla startupów na Game Industry Conference

"Historyczny poślizg"

Tymczasem zgodnie z unijnymi regułami kraje członkowskie powinny utrzymywać deficyt na poziomie 3 proc. - inaczej grozi im uruchomienie procedury nadmiernego deficytu. "Ten historyczny poślizg wymaga ponownego dokręcenia śruby: w 2024 r. nie jest konieczne 10 mld euro, ale 20 mld euro oszczędności" - wylicza "Le Figaro".

Jak relacjonuje gazeta, Le Maire przeprowadził polityczną ofensywę, która miała pozwolić mu na większe cięcia, ale przegrał. - Były napięte spotkania, wezwania do Pałacu Elizejskiego, skalkulowane przecieki do prasy. W końcu dostał w Radzie Ministrów ostrą reprymendę od prezydenta. Od tego czasu próbuje schłodzić atmosferę -mówi rozmówca dziennika z otoczenia Le Maire'a.

Urzędnicy ministerstwa finansów w propozycjach przygotowanych dla innych ministrów z gabinetu premiera Gabriela Attala jako aktualne możliwości oszczędzania wyliczają cięcia w ubezpieczeniach na wypadek bezrobocia, reformie pomocy dla przedsiębiorstw czy płacach urzędników władz lokalnych. Z kolei anonimowy parlamentarzysta partii Renesans Macrona wylicza też, że sposobami na uzupełnienie państwowej kasy może być na przykład walka z nadużyciami finansowymi, sięgnięcie do kasy podmiotów publicznych czy nawet wykorzystanie ulgi podatkowej na badania i praktykę zawodową.

Nie wypowiadać się na "irytujące" tematy

Kilka dni temu Bruno Le Maire spotkał się w parlamencie z przedstawicielami wszystkich grup politycznych poza Republikanami, którzy zbojkotowali spotkanie. "Każdy mógł przemawiać podczas niekończącego się okrągłego stołu. Pojawiły się więc pytania o wiarygodność tegorocznego budżetu, krytyka wcześniejszych reform podatkowych rządu – które jeden z opozycjonistów uznał za niewielkie – oraz oskarżenia o niedemokratyczne zachowanie rządu. Wiele tematów zostało poruszonych przez gości ministra, ale niewielu przedstawiło konkretne i nowe pomysły na ograniczenie wydatków" - pisze "Le Figaro".

Dziennik zwraca jednak uwagę, że członkowie większości też "nie są szczególnie proaktywni", bo w okresie kampanii przed wyborami do Parlamentu Europejskiego dostali zalecenie, by nie wypowiadać się na "irytujące" tematy.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(4)
WYRÓŻNIONE
europejczyk
7 miesięcy temu
Tusk poratuj przyjaciela jak poratowałeś niemieckie banki w Grecji,przekaż Emanuelowi nasze KPO mu sobie bez tych pożyczek poradzimy bo Niemcy nam wiszą a 6,6 biliona
ekonomista
7 miesięcy temu
może kupimy od Francji z 10 elektrowni atomowych i kilka tys Carakali staneli by na nogo
dgen
7 miesięcy temu
w 2018 roku Francja wydała 14 mld euro na utrzymanie i asymilację inżynierów i innych naukowców z Afryki Północnej. Potem przestali publikować dane.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (4)
Ada to nie wy...
7 miesięcy temu
To tylko francuski tusk - niema i nie bedzie
dgen
7 miesięcy temu
w 2018 roku Francja wydała 14 mld euro na utrzymanie i asymilację inżynierów i innych naukowców z Afryki Północnej. Potem przestali publikować dane.
ekonomista
7 miesięcy temu
może kupimy od Francji z 10 elektrowni atomowych i kilka tys Carakali staneli by na nogo
europejczyk
7 miesięcy temu
Tusk poratuj przyjaciela jak poratowałeś niemieckie banki w Grecji,przekaż Emanuelowi nasze KPO mu sobie bez tych pożyczek poradzimy bo Niemcy nam wiszą a 6,6 biliona