"Nie wykluczam" zarekwirowania "personelu, zasobów i maszyn" bądź "narzucenia sektorowi przemysłu, priorytetyzacji zamówień wojskowych" - powiedział podczas wtorkowej konferencji prasowej Sebastian Lecornu, cytowany przez "Le Figaro".
Jak tłumaczył, działania te mają umożliwić wzmocnienie armii francuskiej i dać jej środki do wspierania Ukrainy. Lecornu zapowiedział, że Francja ze wsparciem Danii dostarczy Ukrainie 78 armatohaubic typu Caesar i przekaże 80 tys. sztuk amunicji kalibru 155 mm do końca tego roku.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zapewnił też, że wszystkie działania mają umocowanie w prawie i mogą być podjęte, jeśli będą opóźnienia w zamówieniach. Zaznaczył, że nie wyklucza "dalszych działań w tym kierunku w najbliższych tygodniach". Lecornu podkreślił, że nakłady wojskowe i finansowe idące na wsparcie Ukrainy są potrzebne i uzasadnione.
O to apelował Macron
"Le Figaro" interpretuje słowa ministra jako realizację apelów prezydenta Emmanuela Macrona wystosowanych do armii 19 stycznia. Macron mówił wtedy, że Francja musi wyjść na spotkanie swojemu przemysłowi zbrojeniowemu", który musi działać w trybie wojennym "z szybszymi i silniejszymi możliwościami produkcyjnymi".
Na wtorkowej konferencji prasowej ministrowi Lecornu towarzyszył Emmanuel Chiva, który jest pełnomocnikiem ds. uzbrojenia armii. Chiva zaznaczył, że francuski przemysł ma możliwości, aby produkować w wystarczającym tempie uzbrojenie na potrzeby Francji. Zadeklarował, że w tym roku jego kraj wyprodukuje 40 tys. pocisków kalibru 155 mm, a w następnym ta liczba zostanie zwiększona do 100 tys. albo nawet 150 tys.
"Rosja jest istotnym zagrożeniem"
Sebastien Lecornu we wtorek mówił o czeskiej inicjatywie pozyskania pocisków artyleryjskich dla Ukrainy, w której uczestniczy Francja. Odpowiadając na pytanie, dlaczego Francuzi nie deklarują kwoty, którą przeznaczą na zakup pocisków, wytłumaczył, że w ramach inicjatywy uczestnicy mają dwie możliwości: pierwsza to przekazanie kwoty czeskiemu rządowi, który dokona zakupu, a druga to kupno bezpośrednio u producenta.
Minister wyjaśnił, że Paryż pomaga stronie czeskiej w pozyskaniu prochu potrzebnego do produkcji amunicji. Francja chciałaby produkować pociski zamówione w ramach czeskiej inicjatywy przy użyciu prochu uzyskanego w ramach przedsięwzięcia. Minister dodał, że na potrzeby wojenne Ukrainy zostanie przekazane uzbrojenie wycofane z armii francuskiej.
Pytany o działania Moskwy, Lecornu odpowiedział, że "Rosja jest istotnym zagrożeniem", a ataki cybernetyczne na francuską infrastrukturę cywilną i wojskową są tego świadectwem. - Nie możemy sobie pozwolić na wygraną Rosji - skwitował.