Matthias Warnig, który do 2023 roku kierował spółką macierzystą Nord Stream 2 należącą do kontrolowanego przez Kreml Gazpromu, prowadzi zaawansowane rozmowy w sprawie wznowienia dostaw gazu do Europy. Plan zakłada zaangażowanie amerykańskich inwestorów w projekt, co jeszcze niedawno wydawało się niemożliwe.
Według osób zaznajomionych ze sprawą Warnig nawiązał kontakt z zespołem Trumpa za pośrednictwem amerykańskich biznesmenów. Działania te są częścią zakulisowych wysiłków zmierzających do zakończenia wojny na Ukrainie i zacieśnienia więzi gospodarczych między USA a Rosją.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Szczegóły planowanej współpracy
Jeden z amerykańskich konsorcjów inwestycyjnych opracował już zarys porozumienia z Gazpromem, które miałoby wejść w życie po zniesieniu sankcji. Plan teoretycznie dałby Stanom Zjednoczonym bezprecedensową kontrolę nad dostawami energii do Europy, szczególnie po tym, jak kraje UE zdecydowały się zakończyć uzależnienie od rosyjskiego gazu po inwazji na Ukrainę.
Przywódcy kilku krajów europejskich wyrażają zaniepokojenie tymi planami. Warto przypomnieć, że jeden z dwóch rurociągów Nord Stream 2 został zniszczony w atakach sabotażowych we wrześniu 2022 roku, które uszkodziły również obie nitki starszego projektu Nord Stream 1. Drugi rurociąg Nord Stream 2, o rocznej przepustowości 27,5 mld metrów sześciennych gazu ziemnego, pozostaje nienaruszony, ale nigdy nie został użyty.
Przeszkody i wątpliwości
Realizacja planu wymaga spełnienia kilku kluczowych warunków: zniesienia amerykańskich sankcji wobec Rosji, zgody Rosji na wznowienie wstrzymanych dostaw oraz przyzwolenia Niemiec na przesył gazu do potencjalnych odbiorców w Europie. Struktura własnościowa Nord Stream 2 stanowi poważną przeszkodę dla potencjalnych inwestycji.
Gazociąg jest w całości własnością Gazpromu, jednak pięć europejskich firm energetycznych - Shell, Uniper, OMV, Engie i Wintershall - wspólnie zapewniło około połowę z 11 mld dolarów kosztów budowy w formie pożyczek. Wszystkie te firmy odpisały już swoje należności. Rząd niemiecki w 2022 roku wstrzymał procedurę licencjonowania Nord Stream 2 i nigdy nie wydał dokumentów niezbędnych do jego eksploatacji.
Merz nie chce Nord Stream 2
Realizacja planu Putina może być trudna. Friedrich Merz, obecny przewodniczący CDU i lider zwycięskiej partii w ostatnich wyborach w Niemczech, już we wrześniu 2020 roku zajmował krytyczne stanowisko wobec gazociągu Nord Stream 2. Jako kandydat na szefa CDU wzywał wówczas do dwuletniego wstrzymania budowy tego kontrowersyjnego projektu.