- Prace prowadzone są przez resort rozwoju i technologii. Obejmują przede wszystkim ewentualne dodatkowe opłaty, w przypadku kiedy fundusz kupuje hurtem mieszkania. To de facto podnosi też cenę mieszkań dla zwykłych Polaków, dla polskich rodzin, które chcą kupić mieszkanie. Chcemy, żeby takie rozwiązanie wkrótce pojawiło - powiedział premier.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wszystkie mieszkania na osiedlu wykupione hurtem
Szef rządu został zapytany o kwestię funduszy inwestycyjnych w kontekście zakupu 400 mieszkań przez jeden z funduszy w Warszawie.
Jak poinformowała w poniedziałek wyborcza.pl, wszystkie mieszkania na osiedlu przy ul. Bokserskiej na Mokotowie kupił hurtem fundusz inwestujący w lokale na wynajem. Według gazety analitycy przewidują, że takich transakcji będzie więcej, bo zwykłych klientów nie stać na kredyt.
Deweloper, firma Marvipol, w sierpniu sprzedał pierwsze 146 lokali na tym osiedlu funduszowi Heimstaden Bostad. W miniony piątek poinformował o sfinalizowaniu sprzedaży temu samemu funduszowi kolejnych 289 mieszkań. Tym samym przejął całe osiedle.
Podatek od pustostanów. Ministerstwo analizuje problem
Zagraniczne fundusze kupują dziś hurtowo mieszkania w Polsce, aby je potem wynajmować. W najbliższych latach takich transakcji może być więcej. Niestety, podbija to ceny mieszkań.
Wiceminister rozwoju i technologii Piotr Uściński przyznał, że jego resort analizuje kwestię tzw. flippingu, czyli nabywania mieszkań w celu ich szybkiej sprzedaży po wyższej cenie.
- Aktualna sytuacja, w której fundusze kontraktują i zlecają budowy całych budynków, przyczynia się do powiększania zasobu i podaży mieszkań dostępnych na rynku - wyjaśnił wiceminister rozwoju.
Jak pisaliśmy w grudniu 2021 r. w money.pl, resort rozwoju już wcześniej rozważał wprowadzenie m.in. przepisów ograniczających zagranicznym funduszom kupno mieszkań w Polsce.
Z nieoficjalnych informacji wynikało, że w nowych rozwiązaniach szykowanych przez rząd miał znaleźć się m.in. zapis dotyczący podatku od pustostanu, czyli kupionego mieszkania, które nie trafiło na rynek. A także podatek od zysku ze spekulacji, czyli dodatkowe opłaty od transakcji sprzedaży niedawno kupionych mieszkań.