Donalda Trumpa stanowić będą miliarderzy, biznesmeni i osoby ze świata mediów i rozrywki - takie grono będzie pomagać prezydentowi zarządzać najpotężniejszą gospodarką świata.
Telewizja ABC wylicza, że do kluczowych ról w swojej administracji Trump wybrał 13 miliarderów, a troje z nich będzie stać na czele ważnych resortów. Majątek członków gabinetu opiewa co najmniej 7 mld dol. - to ponad dwa razy więcej, niż w pierwszym gabinecie Trumpa i ponad 60 razy więcej niż majątek ministrów Joe Bidena - szacuje stacja ABC.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Do grona miliarderów należą:
- przyszły minister finansów Scott Bessent, szef funduszu inwestycyjnego,
- przyszły minister handlu Howard Lutnick, szef firmy świadczącej usługi finansowe Cantor Fitzgerald,
- przyszły minister zasobów wewnętrznych Doug Burgum,
- przyszła szefowa resortu edukacji Linda McMahon, która wraz z mężem Vincem prowadziła federację wrestlingu WWE.
Nieco mniej zamożny jest przyszły minister energii i szef firmy koncernu naftowego Liberty Energy Chris Wright.
Ludzie z Fox News u boku prezydenta USA
Jeden z najbardziej kontrowersyjnych nominatów Trumpa to kandydat na ministra obrony, szefa Pentagonu Pete Hegseth. Jest co prawda weteranem Gwardii Narodowej, jednak Trump zna go z telewizji - Hegseth był współprowadzącym weekendowy program śniadaniowy Fox News, największej prawicowej telewizji w USA, która ma olbrzymi wpływ na amerykańską opinię publiczną.
Dlaczego to kontrowersyjny kandydat? Został oskarżony o napaść seksualną i problemy z alkoholem z upijaniem się do nieprzytomności w pracy włącznie. Zasłynął też co najmniej dziwnymi wypowiedziami o tym, że od 10 lat nie mył rąk i krytykowaniem walczących żołnierek ("Mówię wprost, że kobiety nie powinny brać udziału w walkach. Nie zwiększyło to naszej skuteczności. Nie uczyniło nas bardziej śmiercionośnymi. Sprawiło, że walka stała się bardziej skomplikowana" - stwierdził w listopadzie 2024 r., gdy gościł w jednym z podcastów). Pomimo tego, ma jednak duże szanse na zatwierdzenie przez Senat.
Ze stacją Fox News związany jest również przyszły minister transportu Sean Duffy, który karierę zaczynał w reality show MTV "Real World". Był prokuratorem, później kongresmenem, a ostatnio prowadził program w Fox Business.
Z ekranów znany jest także Dr. Oz, czyli lekarz-celebryta Mehmet Oz, który ma zarządzać Centrami Usług Medicare i Medicaid - programów program ubezpieczeń zdrowotnych, zarządzanych przez amerykański rząd.
Programy w Fox News prowadziła też Pam Bondi, przyszła prokurator generalna USA. Występowała w ten stacji nawet wtedy, gdy była prokurator generalną Florydy.
Skandaliści i "wiceprezydent Musk"
Do wywołujących najwięcej sprzeciwu nominacji należy również powierzenie ministerstwa zdrowia Robertowi F. Kennedy'emu jr. Znany z antyszczepionkowej działalności i prorosyjskich poglądów bratanek zamordowanego prezydenta ma za sobą serię skandali obyczajowych - od oskarżeń o molestowanie seksualne, przez uzależnienie od heroiny, po epizody takie jak pozostawienie zwłok zabitego niedźwiedzia w nowojorskim Central Parku.
Szefową ministerstwa bezpieczeństwa krajowego, odpowiedzialnego m.in. za bezpieczeństwo granic, zostać ma gubernator Dakoty Południowej Kristi Noem, która w 2024 r. - według doniesień amerykańskich mediów - miała znajdować się na liście kandydatów na wiceprezydenta Donalda Trumpa. Wypadła z niej, gdy na jaw wyszły fragmenty jej książki, w której napisała otwarcie, że zastrzeliła swojego psa, bo sprawiał problemy behawioralne.
Jej zastępcą będzie jeden z najbliższych doradców Trumpa Stephen Miller. Miller w pierwszej administracji republikanina był twórcą najbardziej kontrowersyjnych polityk, w tym zakazu podróżowania do USA osób z krajów muzułmańskich i separacji rodzin na granicy. Jest znany ze swoich antyimigranckich poglądów i skrajnych pomysłów na pozbycie się z kraju osób, niebędących "prawdziwymi" obywatelami USA.
Kolejna kontrowersyjna nominacja to kandydat na szefa FBI Kash Patel, prawnik i autor książek dla dzieci, w której przedstawia się jako czarownik-pogromca spiskowców przeciwko "królowi Donaldowi". Jest też autorem listy wrogów prezydenta, wobec których miałaby być planowana zemsta.
I jest w końcu Elon Musk, najbogatszy człowiek świata, niegdyś podziwiany przede wszystkim za stworzenie innowacyjnych firm SpaceX i Tesli, dziś znany głównie z rozpowszechniania teorii spiskowych na platformie X, której jest właścicielem, poparcia dla Donalda Trumpa i mieszania się w politykę Europy.
Musk przeznaczył na kampanię wyborczą Trumpa ponad 100 mln dol. i w krótkim czasie stał się jego nieodłącznym towarzyszem. Przez krytyków nazywany jest "wiceprezydentem", a nawet "prezydentem Muskiem".
Wśród nominatów do administracji republikańskiego prezydenta jest też co najmniej 10 byłych wspólników biznesowych Muska i jego byłego partnera z czasu PayPala Petera Thiela. Należy do nich m.in. "car od AI" David Sacks, a także przyszły ambasador w Danii Ken Howery, któremu powierzone zostaną negocjacje ws. Grenlandii.