Obcy kraj jest wymarzonym miejscem na wakacje dla 86 proc. uczestników badania, a Polska – zaledwie dla 14 proc. ankietowanych. W obrębie naszego kraju najwięcej wskazań otrzymało Pomorze (27 proc.). Za nim w rankingu plasują się Warmia i Mazury (19 proc.) oraz Bieszczady (18 proc.).
– Polska jako miejsce wymarzonych wakacji istotnie częściej była wymieniana przez osoby zarabiające poniżej średniej krajowej. One najrzadziej wskazywały najbardziej odległą nam Australię i Oceanię, która z kolei cieszyła się największą popularnością wśród zamożnych respondentów. Z naszej analizy wynika, że miesięczny dochód nie miał istotnego wpływu na wybór pozostałych kierunków – komentuje Adrian Madziar z Instytutu Badawczego ABR Sesta.
Biorąc pod uwagę zagraniczne wyjazdy, mieszkańcy Polski najczęściej marzą o wspomnianej już Australii i Oceanii (32 proc.). Z kolei z tego obszaru najwięcej głosów uzyskała Australia (37 proc.), która nieznacznie wyprzedza Nową Zelandię (36 proc.). Trzecie miejsce w tej części świata należy do Bora-Bora (26 proc.).
– Fenomen kierunków australijskich związany jest z ich odległością, a co za tym idzie – niedostępnością. Dla części osób może być atrakcyjna podróż na przysłowiowy koniec świata. Oczywiście, zrealizowanie tego marzenia wiąże się ze znacznymi wydatkami. W ofercie rodzimych biur podróży rzadko pojawia się Australia, a ceny wakacji zaczynają się od kilkunastu tysięcy złotych. Taniej wychodzi zorganizowanie wyjazdu na własną rękę – mówi ekspert z ABR Sesta.
Drugim wynikiem wśród zagranicznych kierunków może pochwalić się Europa (27 proc.). Ze Starego Kontynentu najczęściej wskazano Hiszpanię (19 proc.). Kolejne miejsca w zestawieniu zajmują Włochy (15 proc.) oraz Grecja (12 proc.).
– To 3 kraje cieszące się niezmienną popularnością z wielu powodów. Wśród nich jest m.in. położenie, gwarantowana pogoda, łatwość dojazdu, a także brak konieczności posiadania paszportu. Do tego dochodzi gastronomia, bogactwo historyczne i bliskość kulturowa. Ze względu na niedużą odległość, spory wybór połączeń lotniczych, a także autokarowych czy samochodowych dojazd do tych krajów jest relatywnie niedrogi – wyjaśnia Edyta Romanowska z biura podróży Rainbow.
Trzecie miejsce w tym rankingu zajmuje Ameryka Północna i Południowa (18 proc.). Ankietowani marzą przede wszystkim o podróży do Stanów Zjednoczonych (41 proc.). Kolejne pozycje w zestawieniu zajmują Hawaje (16 proc.) i Karaiby (9 proc.).
– Zainteresowanie wyjazdami do USA rośnie z roku na rok. Widzimy to na podstawie liczby sprzedanych biletów lotniczych. Magia tego miejsca to w znacznej mierze kwestia kultury masowej, która stworzyła wręcz ikony z takich miast, jak Nowy Jork czy Los Angeles. Być może z tego wynika tak wysoka pozycja w badaniu. Z pewnością są to miejsca coraz bardziej dostępne cenowo. Spodziewane zniesienie wiz pewnie jeszcze bardziej przybliży nas do podróżowania w tamtym kierunku – stwierdza Aleksandra Olechnowicz z biura podróży Ecco Holiday.
Tuż za podium rankingu wymarzonych zagranicznych kierunków wakacyjnych plasuje się Azja (14 proc.). Numerem jeden dla ankietowanych jest Japonia (28 proc.). Polacy marzą również o wyprawie do Tajlandii (21 proc.) i Chin (14 proc.).
– Z naszych danych wynika, że najwięcej osób, korzystających z zorganizowanych wyjazdów do Azji, wybiera Tajlandię, a za nią plasują się Chiny. Japonia jest dopiero na trzecim czy czwartym miejscu, to jedna z droższych destynacji. Ceny wyjazdu zorganizowanego, obejmującego przelot, zakwaterowanie w hotelu, wyżywienie, opiekę rezydenta i ubezpieczenie podstawowe. I oscylują w granicach 12-13 tys. złotych za osobę za okres 12 dni. Dla porównania, w przypadku ofert dotyczących Chin mówimy o kwotach od 5 tys. złotych za osobę za 9-dniowy pobyt – informuje Edyta Romanowska.
Piąte miejsce w zestawieniu przypada Afryce (8%). Natomiast spośród miejsc na Czarnym Lądzie najwięcej wskazań ma Egipt (28 proc.). Za nim znajdują się Kenia (15 proc.) oraz Madagaskar (12 proc.). Ranking wymarzonych wakacyjnych miejsc zamyka Bliski Wschód (1 proc.). Na tym obszarze przewodzą Zjednoczone Emiraty Arabskie (45 proc.). Następne w kolejności są Izrael (18 proc.) i Jordania (18 proc.).
– Izrael i Jordania w wynikach sprzedaży plasują się bardzo wysoko. Oferty zaczynają się już od 2099 złotych, a w promocji można taki wyjazd kupić nawet poniżej 2000. Cena obejmuje tygodniowe zwiedzanie z polskim pilotem, przelot, transfery, ubezpieczenie, zakwaterowanie w hotelach i niepełne wyżywienie. Być może te kraje są na tyle dostępne, że nie pozostają jedynie w sferze marzeń – dodaje ekspert z Ecco Holiday.
Jak podkreśla Adrian Madziar, choć marzenia nic nie kosztują, to znaczna część Polaków o mniej zasobnych portfelach nawet sobie nie pozwala na nie. Natomiast Aleksandra Olechnowicz zaznacza, że istotna jest też kwestia podejścia do pragnień i chęci ich zrealizowania. Z obserwacji zachowań klientów wynika, że wyjeżdżają częściej i coraz dalej. Bliższe kierunki, jak Grecja, Hiszpania czy Bułgaria wybierane są typowo na rodzinny wypoczynek. Natomiast wzrasta liczba osób po pięćdziesiątym roku życia, które decydują się na egzotyczny wyjazd tylko we dwoje. I prawdopodobnie jest to realizacja wyżej wspomnianych marzeń.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl