Obok budowy pierwszej dużej elektrowni atomowej w Polsce, na terenie kraju mają powstawać także małe reaktory atomowe. Inwestuje w nie spółka Orlen Synthos Green Energy, utworzona przez państwowy koncern i firmę należącą do Michała Sołowowa. W ramach tej współpracy do 2038 r. ma powstać 79 takich małych reaktorów.
Gdzie stanie pierwszy z nich? - W Polsce. W kwietniu ogłosimy lokalizacje i stopień zaawansowania projektu. Zapewniam, że będziecie mile zaskoczeni. Będą to lokalizacje, które można nazwać oczywistymi, czyli np. po starych elektrowniach węglowych, a więc połączone z systemem przesyłowym - powiedział Daniel Obajtek.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Małe reaktory atomowe. W co inwestuje PKN Orlen i Synthos?
- Warto przypomnieć, że ostatnio wprowadzono ważne zmiany w polskim prawie, które nakazują zastępowanie źródeł pracujących w tzw. podstawie, czyli np. starych węglówek, nowymi źródłami też pracującymi w podstawie, czyli np. małymi reaktorami - dodał prezes PKN Orlen.
O małych reaktorach atomowych mówił w wywiadzie dla money.pl Dawid Jackiewicz, wiceprezes Orlen Synthos Green Energy. - Niestety sama duża energetyka jądrowa nawet w połączeniu z innymi bezemisyjnymi technologiami nie jest w stanie zapewnić stabilności energetycznej w Polsce - przekonywał.
Zaznaczył, że do 2040 r. wyłączone zostanie około 20 GW mocy zainstalowanej w elektrowniach zasilanych węglem kamiennym. Małe modułowe reaktory mają być rozwiązaniem, które pomoże wypełnić tę lukę w systemie energetycznym.
Reaktory SMR nazywają się tak, gdyż są małe – a to oznacza mniejsze koszty inwestycyjne, mniejsze ryzyko finansowe, mniejsza groźba opóźnień, mniejszy tzw. czynnik źródłowy, czyli znikome ryzyko uwolnień radioaktywnych substancji - mówił Jackiewicz.
Polska ma korzystać z technologii BWRX-300. - Idziemy ramię w ramię z najbardziej doświadczonymi graczami - przekonywał.
Jeśli chcesz być na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami ekonomicznymi i biznesowymi, skorzystaj z naszego Chatbota, klikając tutaj.