Pątnów jest jedną z trzech rozpatrywanych lokalizacji elektrowni jądrowej, razem z Bełchatowem i okolicami Żarnowca - powiedział premier Mateusz Morawiecki. Dodał, że są prowadzone prace analityczne i żadne ostateczne decyzje w tej sprawie nie zapadły.
Premier był pytany, jakie są szanse Pątnowa na lokalizację elektrowni jądrowej.
Morawiecki potwierdził, że Pątnów jest jedną z trzech rozpatrywanych lokalizacji, razem z Bełchatowem i okolicami Żarnowca. To nowość - jeszcze do niedawna w kontekście polskiej elektrowni atomowej mówiło się o dwóch lokalizacjach na Pomorzu - Żarnowcu i Lubiatowie. W lutym okazało się, że rząd bierze pod uwagę także okolice obecnej elektrowni Pątnów niedaleko Konina, oraz Bełchatów. Teraz z listy najwyraźniej wypadło Lubiatowo.
„Ze względu na prace analityczne, które się toczą, nie zapadły żadne ostateczne decyzje, ale mogę potwierdzić, że to miejsce jest potencjalnym, który w przypadku konsensusu merytorycznego, politycznego i społecznego może być wybrane, ale pewne warunki muszą zostać spełnione, żeby taka decyzja została podjęta” – oświadczył szef rządu.
Według Polityki Energetycznej Polski do 2040 r. w 2033 r. zostanie uruchomiony pierwszy blok elektrowni jądrowej o mocy ok. 1-1,6 GW. Kolejne bloki będą wdrażane co dwa-trzy lata, a cały program jądrowy zakłada budowę sześciu bloków.