Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. Martyna Kośka
|
aktualizacja

Giertych do Kaczyńskiego: "Skoro okazało się, że jesteśmy rodziną…"

884
Podziel się:

Po tym, jak Roman Giertych odkrył, że jest spokrewniony z Jarosławem Kaczyńskim, postanowił go przekonać, że pewne rzeczy powinny pozostać w rodzinie. Stąd niecodzienny wpis na Facebooku.

Roman Giertych w specyficzny sposób zwrócił uwagę na to, że PiS chętnie otacza się członkami rodzin działaczy - ale też rekrutuje na ważne stanowiska ich dalszych znajomych
Roman Giertych w specyficzny sposób zwrócił uwagę na to, że PiS chętnie otacza się członkami rodzin działaczy - ale też rekrutuje na ważne stanowiska ich dalszych znajomych (East News, Grzegorz Banaszak/REPORTER/East News)

- Zajmując się różnymi sprawami adwokackimi (pewnie o niektórych słyszałeś…) nie zauważyłem, że zbliża się powołanie nowego rządu, a przecież Twojego nowoodnalezionego kuzyna musisz jakoś uwzględnić. Skoro tatuś naszego prezydenta, kuzynka premiera, siostry, bracia, szwagierki, wujowie, siostrzenice, bratanice, fryzjerki, kierowcy, koleżanki fryzjerek etc. naszych kochanych posłów PiS zajmują poczesne miejsca w obozie dobrej zmiany, to i ja pomyślałem, że dla mnie jakieś miejsce się znajdzie – napisał trochę żartem, trochę serio, Roman Giertych na swoim oficjalnym profilu na Facebooku.

I dalej:

- Przecież nie jestem kuzynem zwykłego posła, który może liczyć jedynie na jakąś radę nadzorczą tylko jestem kuzynem samego Ciebie.

Apel swój uzasadnia tym, że odkrył, że jest z prezesem Kaczyńskim spokrewniony, a dla rodziny powinno znaleźć się jakieś eksponowane stanowisko. A co to za pokrewieństwo?

Zobacz także: Obejrzyj: Afera Srebrnej. Giertych: "jeśli PiS wygra wybory, będzie to koniec sprawy"

- Przesłano mi, Kochany Kuzynie, wywód genealogiczny Minakowskiego, z którego wynika, że mój prapraprapradziadek Kacper Kazimierz Sas był prapradziadkiem Jadwigi Sarć, która wyszła za Stanisława Święckiego, którego brat Czesław Święcicki ożenił się z Kazimierą Jasiewicz, która była siostrą Aleksandra Jasiewicza, twojego Kuzynie dziadka – wyjaśnia.

Co leży w sferze zainteresowań Giertycha?

- Wicepremierem już u Ciebie byłem (brrr, aż mi się zimno robi na samo wspomnienie), ale Prokuratorem Generalnym to byłbym idealnym, tym bardziej, że Ziobro w ogóle nie jest spokrewniony, czy spowinowacony ani z Tobą ani z premierem i nie wiadomo jak się znalazł w dobrej zmianie.

Na koniec wyraził nadzieję, że prezes Kaczyński nie wątpi w jego obiektywizm.

- Zapewniam Cię mój drogi, że we wszystkich sprawach mógłbyś liczyć na moją niezależność, szczególnie w sprawie, która boli Cię tak bardzo. Byłbym ślepy jak Temida i realizowałbym prawo i sprawiedliwość…

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(884)
WYRÓŻNIONE
maciek
5 lata temu
Brawo Roman tak trzymaj
Aleksandra rą...
5 lata temu
Kiedyś nie trawiłem gościa ale facet jest szalenie inteligentny i na poczucie humoru na poziomie , elektoratu dojnej pewnie do siebie nie przekona ale oni raczej na żartach Rydzyka wychowani , mieć Kaczyńskiego za kuzyna to trochę chyba obciach
Zaa
5 lata temu
Mistrz!!!:)
NAJNOWSZE KOMENTARZE (884)
Adam
3 miesiące temu
Mimoz faktu , że prokurator generalny już wkrótce ukręci sprawę wyprowadzenia przez Romka kilkudziesięciu milionów z wiadomej spółki , to jak jego kuzyn dojdzie do władzy ( a stanie się to prędzej czy później ) pierwszym krokiem będzie areszt , i nie pomoże omdlenie . Wtedy Romek będzie miał bekę .
według
5 lata temu
Darwina, człowiek jest spokrewniony z małpą, ale żeby z koniem ???
Stefan
5 lata temu
No Roman, pojechałaś po bandzie...
Ada
5 lata temu
Ojoj cóż za wysublimowana satyra... subtelność i inteligencja na poziomie kaszanki i siekiery drwala.
bolek
5 lata temu
a co na to rozynek
...
Następna strona