Jak podaje moto.pl, chodzi o sytuację z 2018 r. Sześć lat temu ówczesny koncern motoryzacyjny Fiat Chrysler Automobiles skontaktował się z blisko 90 tys. potencjalnych klientów w Stanach Zjednoczonych.
Chodziło o ewentualną sprzedaż Chryslera Pacific Hybrid. Firma automatycznie nagrywała wiadomości i zostawiała je w skrzynkach poczty głosowej konsumentów. Była to metoda "bez dzwonienia".
"Studentka prawa pozwała koncern za marnowanie jej czasu i... wygrała" - czytamy. Zdaniem Miriam Grigorian takich nagrań nie można odrzucić lub zablokować, co jest naruszeniem ustawy o ochronie konsumentów przed niechcianymi połączeniami telefonicznymi. Kobieta uznała, że odsłuchiwanie nagrań było uciążliwe i przeszkadzało w nauce do egzaminu. W efekcie koncern musi wypłacić 8,95 mln dol.
Kilkadziesiąt dolarów dla klientów
Klienci będący częścią pozwu otrzymają po 60 dol. Pod warunkiem że w odpowiednim terminie zdążą złożyć stosowny formularz. Początkowo sąd odrzucił wniosek studentki, która wygrała jednak w apelacji.
"W imieniu centrali marki Chrysler, przekazuję ekscytujące informacje dotyczące nowego Chryslera Pacifica Hybrid podczas letniej wyprzedaży Chryslera. Właściciele pojazdów napędzanych paliwami alternatywnymi są uprawnieni do otrzymania dodatkowej premii gotówkowej w wysokości 1000 dol., wykraczającej poza wszystkie obecne zachęty producenta i dealera. Bonus w wysokości 1000 dol. można wykorzystać w leasingu lub przy zakupie nowego Chryslera Pacifica Hybrid 2018. Ta premia motywacyjna jest dostępna przez ograniczony czas, więc nie zwlekaj. Odwiedź najbliższego dealera Chryslera i skorzystaj z dodatkowego bonusu gotówkowego w wysokości 1000 dol." - brzmiała wiadomość, którą pozostawiono na skrzynkach 89 tys. osób.