O przejętym przemycie kokainy poinformował we wtorek zastępujący rzecznika prasowego Morskiego Oddziału Straży Granicznej w Gdańsku Tadeusz Gruchalla.
Transport z narkotykami przypłynął z Ameryki Południowej do jednego z europejskich portów. Śledztwo w tej sprawie wszczął Pomorski Wydział Zamiejscowy Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Gdańsku i prowadzili je funkcjonariusze wydziału operacyjno-śledczego Morskiego Oddziału SG.
Za rozbiciem tego szlaku przemytniczego kryje się wielomiesięczna współpraca operacyjna ze służbami zajmującymi się zwalczaniem przestępczości narkotykowej ze Stanów Zjednoczonych, Republiki Czeskiej oraz Europolu. Transport zawierający markowe wino wraz z ukrytą płynną kokainą pierwotnie został załadowany na kontenerowiec w panamskim porcie - dodał Gruchalla.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ładunek docelowo miał trafić do Polski poprzez szlak biegnący przez jeden z europejskich portów morskich oraz punkt celny w Ostrawie (Republika Czeska). Dzięki akcji polsko-czeskich służb udało się zatrzymać transport kokainy na terenie województwa lubelskiego.
Funkcjonariusze SG zatrzymali dwóch mieszkańców województwa lubelskiego (41 i 47 lat) oraz 53-letniego mieszkańca województwa kujawsko-pomorskiego. Wszystkim przedstawiono zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej oraz wewnątrzwspólnotowego przemytu znacznych ilości narkotyków. Grozi im od 3 do 20 lat więzienia.
Sąd Rejonowy Gdańsk-Południe w Gdańsku zastosował wobec zatrzymanych areszt na trzy miesiące. Śledczy nie wykluczają dalszych zatrzymań.