Jeszcze w kwietniu 2021 r. nasza czytelniczka płaciła zaliczkę eksploatacyjną za mieszkanie w wysokości 727,24 zł miesięcznie. W tym koszt gazowego centralnego ogrzewania wyniósł 163,24 zł przy cenie jednostkowej 65,56 zł. Natomiast od 2 stycznia 2023 r. cena jednostkowa za 1 GJ to 269,60 zł, a wrocławianka musi zapłacić 671,30 zł. To wzrost opłat o kilkaset procent.
"Dlaczego spółdzielnia podniosła opłatę o ponad 400 proc.? Z przedłożonego nowego wymiaru czynszu wynika, że roczna opłata za ogrzewanie mieszkania o powierzchni 68 m kw. wynosi ponad 8 tys. zł, co jest wartością absurdalną" - napisała do nas w mailu.
Ceny gazu ostro w górę
Piotr Mrówczyński, prezes wrocławskiej spółdzielni mieszkaniowej Rolbud, odpowiada, że takie są obecne realia.
- Cena jednostkowej opłaty nie wzrosła o 400 proc., tylko o 133 proc. Ale wszystko jest kalkulowane zgodnie z regulaminem spółdzielni na podstawie zużycia we wcześniejszym okresie rozliczeniowym. To, co zostało zużyte w ciągu roku, mnoży się przez ostatnią stawkę. Wzrost zaliczki to nie jest tylko wzrost ceny. Jeśli mieszkanka w zeszłym okresie rozliczeniowym zużyła 80 proc. energii cieplnej więcej, to zaliczka będzie odpowiednio większa. Jeśli teraz zużycie będzie mniejsze, to otrzyma zwrot - wyjaśnia w rozmowie z money.pl.
Dlaczego nasza czytelniczka mówi o podwyżce o 400 proc.?
- Moim zdaniem deklaracja zużycia ciepła jest zawyżona, ale to pani podała taką wartość. Może wystąpić o jej zmianę. Lokale mieszkalne zużywają z reguły ok. 1,2 GJ do 1,5 GJ miesięcznie - podkreśla Mrówczyński.
Prognozowane zużycie u naszej czytelniczki wynosi 2,49 GJ. - Zapewne wcześniej, chcąc uzyskać nadpłatę, zadeklarowała bardzo wysokie zużycie, stąd tak wysoka zaliczka. Pragnę jeszcze raz podkreślić, że naliczenia są zaliczkami na poczet kosztów ogrzewania. W przypadku zużycia mniejszej ilości ciepła nadpłaty będą zwracane - wskazuje prezes spółdzielni.
Wyjaśnia, że cena jednostkowa uwzględnia koszt ogrzewania części wspólnych (klatki schodowe, suszarnie itp.), stąd dla każdego budynku kwota jest inna. Wynika to z różnej wielkości powierzchni części wspólnych w danych budynkach.
- Zgodnie z ustawą każdy budynek ma oddzielny ciepłomierz, który rejestruje ilość odebranego ciepła. Budynki o mniejszych powierzchniach klatek schodowych i innych pomieszczeń wspólnych będą miały mniejsze zużycie energii - tłumaczy nasz rozmówca.
Mrówczyński dodaje, że "kotłownia na Oporowie zasilana jest gazem, a w ubiegłym roku podwyżki cen tego surowca sięgnęły 100 proc.".
Jeszcze dwa lata temu udało mi się wynegocjować z PGNiG stawkę na poziomie 10 gr za kWh. Obowiązywała ona do końca 2022 r. Jednak od 2023 r. umowa się skończyła i wszyscy płacą więcej. Stawki są wyższe o 100 proc., do tego dochodzi VAT w wysokości 23 proc. i 10 proc. podwyżki zgodnie z regulaminem. I wychodzi nowa kwota - tłumaczy Piotr Mrówczyński.
1000 proc. więcej za garaż
Nasza czytelniczka zwróciła też uwagę na wysokie ceny za eksploatację garażu. Z przekazanych nam dokumentów wynika, że koszt 1 GJ to 669,04 zł. Kwotę mnoży się przez 0,17 i dodaje 23 proc. VAT. Wychodzi 139,90 zł. W 2021 r. cena jednostki wynosiła 65,56 zł. Wrocławianka płaciła, razem z podatkiem, 13,71 zł. Cena jednostkowa wzrosła o 1000 proc.
Z przedłożonego nowego wymiaru czynszu wynika, że roczna opłata za ogrzewanie garażu o powierzchni 15 m kw. wynosi ponad 1600 zł - podkreśla kobieta.
Spółdzielnia odpowiada, że "garaże traktowane są jak lokale usługowe".
- Cena gazu radykalnie wzrosła, taka jest prawda, a w większości członkowie spółdzielni nie chcą o tym słyszeć. Dla lokali usługowych i garaży cena wzrosła o 770 proc. Garaże zaprojektowano w bryle budynku, a grzejniki umieszczono w projekcie budowlanym i były podstawą do uzyskania pozwolenia na budowę, stąd usunięcie ich jak wiele osób wnioskuje, jest niemożliwe. Regulacja temperatury należy już do właściciela. Garaż wliczany jest jednak do części wspólnych, więc jego właściciel partycypuje w kosztach ogrzewania części wspólnych, tak jak właściciele lokali mieszkalnych i stąd taka kwota - podkreśla Mrówczyński. - Ich udział (garażu - przyp. red.) jest obarczony stawką 770 proc. - dodaje.
Tak jest w innych częściach wspólnych np. na korytarzach. Zdaniem prezesa spółdzielni, mieszkańcy często przestawiają głowice termostatyczne w grzejnikach na korytarzach, żeby dogrzać swoje mieszkanie z tych części wspólnych.
- A później rachunki są bardzo wysokie. Trudno jest walczyć z tą plagą, tym bardziej że jest to część wspólna również tych właścicieli. Ciężko będzie cokolwiek tu wyczarować - rozkłada ręce.
Spółdzielnia czeka na polityków
Czy jest szansa na obniżkę i ulżenie portfelom mieszkańców? Niedawno Sejm zadecydował, że rachunki odbiorców ciepła będą mogły wzrosnąć maksymalnie o 40 proc. względem tych z września 2022 r. Spółdzielnia złożyła zaświadczenie o zamrożeniu cen gazu.
Na razie ustawa trafiła do Senatu, a następnie ponownie zajmie się nią Sejm. - Jak już będzie opublikowana ustawa w Monitorze Rządowym, to wtedy dokonamy ponownych rozliczeń i automatycznie obniżymy zaliczki wszystkim mieszkańcom - zapowiada prezes spółdzielni mieszkaniowej Rolbud.
Jeśli chcesz być na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami ekonomicznymi i biznesowymi, skorzystaj z naszego Chatbota, klikając tutaj.