Gliński stwierdził, że "wyzwania epoki pokowidowej" mogą mieć zarówno pozytywny, jak i negatywny charakter. Podkreślił, że część z nich nie wynika dokładnie z pandemii, ale będzie miało duże znaczenie w czasach po pandemii.
– Oczekiwaliśmy większego kryzysu niż ostatni kryzys ekonomiczny sprzed kilkunastu lat, ale Polska poradziła sobie z kryzysem spowodowanym pandemią i przetrwała w dobrym kształcie – ocenił Gliński.
Gliński wśród ośmiu zarysowanych wyzwań wymienił m.in. zmianę gospodarki zarówno na poziomie globalnym, jak i lokalnym.
– Oczekujemy nowej ekonomii, co w praktyce oznacza skrócenie łańcuchów dostaw, rozwijanie pracy zdalnej, większy i szybszy rozwój gospodarek lokalnych, co tworzy także nowe perspektywy dla polskiej gospodarki – mówił wicepremier.
Wśród pozostałych obszarów wyzwań wymienił również wzrost gospodarczy, problemy kulturowe, niestabilność w obszarze bezpieczeństwa, kwestie związane z psychiczną kondycją ludzkości, rolę państwa i rodziny, rolę religii oraz konflikt pokoleń.
Zdaniem Glińskiego pandemia pokazała, że państwa narodowe radzą sobie często lepiej z problemami niż instytucje międzynarodowe.
– Rola państwa narodowego, rozumianego jako wspólnoty polityczno–kulturowej, będzie wciąż istotna, będzie wręcz kluczowa – oceniał. Według wicepremiera państwa narodowe mogą zastąpić nieefektywne, drogie rozwiązywania globalnych problemów, w tym mechanizmy rynkowe i instytucje międzynarodowe.
Szef resortu kultury akcentował także wyzwania kulturowe. Zaliczył do nich rozwój nowych, niedemokratycznych ideologii i zjawisk, w tym politycznej poprawności czy wirtualnej wspólnoty rozumianej jako nowe środowisko komunikacji. Przestrzegał także przed brakiem stabilności oraz państwami, które wykorzystują pandemię do pogłębiania lub tworzenia niestabilnej sytuacji w różnych regionach świata.
Minister kultury ocenił także, że pandemia wpłynęła i może nadal wpływać na rolę religii w świecie pokowidowym.
– Ludzie, mierząc się z pandemią, szukali czegoś głębszego, ważniejszego. Obserwujemy odrodzenie się roli religii – mówił Gliński.
Szef resortu kultury wskazywał także na nowy globalny konflikt między starszymi, a młodymi ludźmi, który pojawił się w trakcie pandemii.
– W wielu krajach starsi ludzie byli pomijani, byli wręcz skazywani na śmierć – mówił Gliński, nawiązując do tego, jak poszczególne kraje rozwiązywały kryzys w systemie ochrony zdrowia.
Zdaniem wicepremiera wielu młodych ludzi było obojętnych wobec losu osób starszych w czasie pandemii i w świecie po pandemii różnice te i nowy konflikt pokoleń mogą się pogłębić.
Wicepremier akcentował także konieczność opierania gospodarki, w tym szczególnie nowych inwestycji o własne, krajowe źródła dochodu.
– To działa. Prawdopodobnie również ze względu na to, że skupiliśmy się na rodzinie, państwu, religii, rozwoju rodzinnych gospodarstw – oceniał Gliński.
Zapewniał, że rząd, którego jest częścią, nadal będzie skupiał się na roli państwa narodowego, tradycji, instytucji jako istotnych dla rozwoju kraju.